niedziela, 9 października 2016

Nadganiam :)

W ostatnim tygodniu udało mi się podgonić trochę prac przy "Kolorowym Motylu" :) Musiałam wyjechać na kilka dni i ten wzór wydawał się idealny na podróż. I faktycznie tak było :) Po trzech dniach wyszywania nie miałam chęci na wyszywanie czegokolwiek innego. Trudno było mi się zabrać za inne pilne prace, ale jakoś odłożyłam motyla i zabrałam się za moje zabawy SAL'owe. Już niedługo planuję pokazać ostatniego kaktusa i zabrać się za japonki lub adwentowy SAL :)


Dla przypomnienia jeszcze pokażę jak było wcześniej :)

9 komentarzy: