Dziś nadeszła pora na pochwalenie się postępami w zabawie SAL Tea Time :) Tym razem wyszywane były ciasteczka. Jak zwykle poszło błyskawicznie :) Teraz chcę jak najszybciej zabrać się za kolejny element, gdyż chciałabym za miesiąc pokazać już oprawioną pracę.
Super ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńCudo :)
OdpowiedzUsuńWspaniały ten haft - wygląda ślicznie:)
OdpowiedzUsuńAle apetycznie zrobiło się u Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńSmakowite ciacho.
OdpowiedzUsuńPrzepyszne ciasteczka:-)
OdpowiedzUsuń