poniedziałek, 3 czerwca 2019

Nowy Haft na Nowy Rok (5)

Ten miesiąc należy zaliczyć do bardzo udanych pod względem postępów w Różowym Irysie. Uświadomienie sobie, że zaraz półmetek zabawy, a ja ledwo mam pierwszą stronę zrobioną mocno mnie zmobilizowało do dalszej pracy. Dodatkowo kilka dni chorobowego pozwoliło na postawienie wielu nowych krzyżyków :)

Tym razem skupiłam się na prawej stronie haftu, dotarłam do brzegu i skierowałam się w dół. Jakoś ten brzeg bardziej do mnie przemawiał niż środek pracy :) A teraz będzie jeszcze bardziej nierówno, bo w prawym dolnym rogu jest jeden wąski płatek irysa i postanowiłam go wyszyć w tym miesiącu :)

Haft pomimo dużej liczby kolorów oraz ciągłego mieszania dwóch różnych nitek jest przepiękny. Miałam przez chwilę do niego wielką niechęć, ale teraz zapał do pracy ponownie wrócił. Oczywiście już rozglądam się za kolejnym wzorem tej autorki, gdyż irysy ostatnio mnie zachwycają i chciałabym wyszyć ich jak najwięcej :)

8 komentarzy:

  1. Bardzo pracochłonny haft wyszywasz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podziwiam..... multum pracy, ale efekt będzie wooooow…..

    OdpowiedzUsuń
  3. Już jest piękny :) Kusisz tym haftem

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo przyjemne kolory ma Twój haft, ja też czasem tak mam, że zniechęcam się do jakiegoś wzoru a później do niego wracam. Miłego wyszywania

    OdpowiedzUsuń
  5. Mieszanie kolorów daje cudowny efekt. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń