Do zabawy zgłosiłam się prawie natychmiast jak tylko została ogłoszona, ale sama nie wiedziałam z jakimi haftami się do niej powinnam zgłosić. Nie chciałabym narzucić sobie zbyt wiele haftów do zrobienia w ramach tej zabawy, bo potem mogłabym się do niej zniechęcić.
Po wielu wątpliwościach wybrałam dwa hafty, które co prawda gdzieś na bieżąco staram się wyszywać, jednak zapału do ich skończenia mi brakuje.
Najważniejszy haft do skończenia to Różowy Irys, którego nie udało mi się skończyć w ramach zabawy Nowy Haft na Nowy Rok. Obawiam się, że jeżeli nie zgłoszę się z nim do kolejnej zabawy to przestanę się nim interesować.
Drugi ważny dla mnie do ukończenia haft to Statek Piracki, co do którego mam sporo wątpliwości (sama dobieram muliny i ciągle się zniechęcam, że pewnie źle coś wybrałam). Ostatni post z tym haftem był w sierpniu!
Myślę, że zaplanowane przeze mnie hafty są możliwe do ukończenia w ciągu najbliższego roku, zwłaszcza, że planuję się zgłosić do innych zabaw blogowych. W ostatnim roku nie brałam udziału w wielu zabawach i uznałam, że to był jednak błąd :)
Irysa już nie wiele brakuje, a statek piracki zapowiada sie świetnie. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że w przyszłym roku podgonisz ze statkiem :)
OdpowiedzUsuńDasz radę podgonić. Jak nie w tym to w następnym ;) Zapraszam do mnie na kolejny SAL ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Trzymam kciuki żeby udało Ci się ukończyć obydwa hafty :) szczególnie te irysy skradły mi serce ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki. Pomyślności w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńPowodzenia, trzymam kciuki :)
OdpowiedzUsuńIrys zachwyca :) trzeba go skończyć....
OdpowiedzUsuńAhoj przygodo ....
Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że chcesz się ze mną bawić i trzymam kciuki za powodzenie walki
OdpowiedzUsuń