Plany na miesiąc styczeń były bardzo ambitne, bo chciałam dobić w Mini Bathtime do 65%, ale dni w styczniu mi zabrakło. Wyszywanie obszarem bardzo fajnie się sprawdza, ale dalej jestem na tej części wzoru, w której bardzo dużo się dzieje i na wydzielonym obszarze mam ponad 60 kolorów. Większość z tych 60 kolorów nie miało więcej jak 30 krzyżyków i ciągłe zaczynanie i kończenie nitki zajmuje mi sporo czasu. Do końca obszaru zostało mi 10 kolorów, gdzie najliczniejszy kolor ma 75 krzyżyki.
W styczniu postawiłam 1 698 krzyżyki, co daje 64,15%.
Gratuluję postępu - widać, że haft wymaga dużego skupienia. Jeszcze tylko 35,85% - już pawie, prawie koniec:) Pozdrawiam SylwiaB
OdpowiedzUsuńPiękne! Jestem pod wrażeniem twojego tempa. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSzybciutko idziesz, będzie ślicznie!
OdpowiedzUsuńLecisz ekspresowo :)
OdpowiedzUsuń