Miesiąc minął błyskawicznie i ledwo się obejrzałam już trzeba pokazywać postępy z walki z UFOK-ami. W planach miałam usiąść do dwóch UFOK-ów, ale czasu mi zabrakło i skupiłam się tylko na Tęczowej Róży.
Po pierwszym dniu z haftem byłam pewna, że zaraz zajmę się drugim UFOK-iem. W dwa dni postawiłam 900 xxx, ale trzeciego dnia ledwo dobiłam do 300 xxx. Haft zrobił się dla mnie zbyt monotonny (po HAED wszystko jest monotonne) i w maju jeszcze tylko przez dwa dni nad nim pracowałam. Łącznie postawiłam 1 690 xxx co daje 65,03%.
Tak było ostatnio w kwietniu:
A tak obecnie:
Ponieważ czasu ciągle mi brakowało to byłam pewna, że pod względem krzyżyków maj był kiepskim miesiącem. Po podsumowaniu wszystkich haftów w maju wyszło, że postawiłam 11 585 krzyżyki (w tym 26 półkrzyżyków). Mimo takiego wyniku nie udało mi się zrealizować planu majowego, czyli 5% w 5 haftach.
1) HAED Mini Bathtime (dojść do 90%) - udało się.
2) Sampler The Fruits of Plenty (skończyć styczeń, luty i marzec oraz zacząć kwiecień) - totalna porażka, postawiłam ledwo 202 krzyżyki.
3) Overlook Cafe (dojść do 45%) - udało się.
4) Piracki Statek (dojść do 75%, bo od stycznia nic nie ruszone) - jeszcze większa porażka, haft nawet nie opuścił szuflady.
5) Tęczowa Róża lub Kubuś Puchatek (minimum 5% w jednym z tych haftów) - połowiczny sukces - w Tęczowej Róży dotarłam do 65%.
Plan na czerwiec przedstawia się następująco:
1) HAED Mini Bathtime (dojść do 95%),
2) Overlook Cafe (dojść do 53-55%),
3) Piracki Statek (dojść do 75%),
4) Rozpocząć Yoda Master (5% półkrzyżykami).
Postępy całkiem niezłe. Oj, jak ja bym chciała by mój maj był taki "kiepski" ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń