W marcu nie mogłam zmobilizować się do haftu, trochę zaczęłam wyszywać na początku miesiąca, potem w połowie i ostatecznie w marcu przybyło 1 300 xxx. Tym razem skakałam po hafcie - raz wyszywałam liście i tło z lewej strony, raz z prawej. Zrobiłam także trochę konturów po lewej stronie. Powoli zbliżam się do 50% pracy.
Tak było ostatnio
Tak jest teraz:
Podsumowanie marca
W marcu liczyłam, że bez problemu zrobię kilka wzorów na kartki i zajmę się pozostałymi większymi wzorami. Plan miał spore szanse powodzenia, bo marzec jest długim miesiącem, a ja planowałam skupić się na małych pracach i God Shed His Grace. Niestety różne okoliczności i obowiązki poza domowe spowodowały, że marzec jednak ma za mało dni, aby ze wszystkimi pracami się wyrobić.
Najwięcej xxx przybyło w God Shed His Grace, bo starałam się minimum 100 xxx dziennie stawiać. Musiałam także dorobić 2 kartki na Wielkanoc, bo okazało się, że mam ich za mało. Dodatkowo wykańczanie poduszeczki oraz robienie prac na szkolny kiermasz uszczupliło mój czas na xxx. Najgorzej, że do Paryskich kwiatów nie miałam kiedy usiąść, dopiero ostatniego dnia postawiłam kilka xxx, aby nie było, że zignorowałam tę pracę. Łącznie zrobiłam 12 700 xxx :)
Plan na marzec był następujący:
1) Pascha (1 motyw) - zrobione 3 motywy.
2) Choinka (1 motyw) - zrobione 1,5 motywa, ale nie wykończone.
3) Motyw x 10 (1 motyw) - zrobione.
4) Halloween Quaker (1 400 xxx) - zrobione.
5) Wróżka Wierzby Płaczącej (1 000 xxx) - zrobione 1 300 xxx.
6) Paryskie kwiaty (dojść do 15 %) - ledwo ruszone.
7) God Shed His Grace (3 000 xxx) - zrobione 4 700 xxx.
Plan na kwiecień
1) Motyw x 10 (1 motyw)
2) Halloween Quaker (1 400 xxx)
3) Tęczowa Róża (1 000 xxx)
4) Boho Seaside (1 000 xxx)
5) Wróżka Wierzby Płaczącej (1 000 xxx)
6) Venice (2 000 xxx)
7) Wielkanocne jajko - primitive (skończyć i wykończyć)
Bardzo ładne postępy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPlany, planami, a życie swoje. Zawsze tak jest, to coś tu wypadnie , to gdzieś indziej. Mimo poślizgu przy kilku pracach inne zrobiłaś. Cudowne postępy . Powodzenia z planami na kwiecień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Poszło Ci i tak lepiej niż mnie. A miałam zupełnie inne plany do marca🙂
OdpowiedzUsuń