sobota, 30 grudnia 2023

Podsumowanie 2023

Koniec roku tuż tuż więc pora zmierzyć się ze swoimi planami, które zrobiłam na początku roku. Wstępny przegląd planów zrobiłam we wrześniu i przeanalizowałam co jest jeszcze do zrobienia. Wytypowałam kilka prac, w których była realna szansa na realizację planu do końca roku i to na tych pracach skupiłam się w ostatnim czasie, dzięki czemu podsumowanie wypada bardziej korzystnie. W następnym roku powinnam weryfikację planów zrobić wcześniej, co powinno mnie zmobilizować do częstszego sięgania po duże prace, a nie małe. 

W sumie przez cały rok 2023 wyszyłam sporą liczbę kartek, poduszeczek i zawieszek. Odkryciem roku 2023 był dla mnie len Nevada od firmy BioTextil, który serdecznie polecam do takich małych prac. Na przestrzeni roku przy każdym użyciu chwaliłam, że materiał jest gęsty i idealnie się na nim wyszywa 1 nitką (można też 2 nitkami, ale ja nie lubię tak zbitych haftów). Dzięki tym zaletom tworzenie wszystkich poduszeczek czy zawieszek było bardzo przyjemne i materiał ten będzie u mnie gościć także w nadchodzącym roku.

Plusem małych prac jest to, że efekty są szybko widoczne i ciągle można zmieniać wzory i kolory. Minusem małych prac jest szukanie nowych wzorów, kompletowanie nici i wykańczanie haftów w najróżniejsze sposoby (jako kartki lub poduszeczki, gdzie trzeba doszywać materiały, tasiemki itp.). W najbliższym roku planuję ograniczyć udział w zabawach i robienie kartek, bo mam nadzieję, że w tym roku zrobiłam spory zapas. Zobaczymy jak mi to wyjdzie, bo tak samo planowałam zrobić w mijającym roku ;)

W przypadku dużych i średnich prac przyrosty były akceptowalne, chociaż zawsze mogło być lepiej. W ciągu roku przetestowałam dwa modele pracy z haftami. Przez większość roku do dużych prac siadałam w piątki i soboty, w niedziele jakieś małe prace i wykańczanie kartek, a w tygodniu wyzwanie roczne i małe prace. System ten był dość dobry, ale mimo poświęcania dużo czasu na małe prace potrafiłam na ostatnią chwilę robić coś do zabaw blogowych. Miałam także problem ze znalezieniem czasu na UFOK'i, do których w tygodniu nie chciałam siadać, bo traktowałam je jako duże prace. We wrześniu wprowadziłam drugi model pracy z haftem, gdzie 3-4 dni w tygodniu poświęcałam dużej pracy, 2-3 dni na zabawy blogowe, a w niedzielę zajmowałam się wyzwaniem rocznym i wykańczaniem lub kończeniem małych prac. Ten drugi system sprawdzał mi się o wiele lepiej i postaram się go stosować także w nadchodzącym roku.


Hafty ukończone w 100%

W planach na 2023 miałam ukończenie 4 prac tj. Tyranozaur, Triceraptor, Halloween Quaker i Paryskie kwiaty. Bez problemu skończyłam Tyranozaura (bo zostało w nim 3 000 xxx) i Halloween Quaker (wyzwanie roczne, które motywowało do cotygodniowych postępów). Za Triceraptora nawet się nie zabrałam, bo syn trochę stracił zainteresowanie dinozaurami, ale zostawię go jako plan na kolejny rok, bo podoba mi się ten wzór i fajnie będzie pasował do Tyranozaura. Natomiast za Paryskie kwiaty zabrałam się w listopadzie i grudniu, bo chciałam zwolnić ramę na kolejne hafty. W listopadzie przyrosty były niewielkie, ale cały grudzień pracowałam z tym haftem i udało się go skończyć. Zdjęcie wrzucam bez konturów, bo innego zdjęcia na razie nie mam.


Hafty, w których zrealizowałam plan na 2023 rok

Do częściowej realizacji w 2023 roku zaplanowałam 7 haftów. Najlepszy wynik osiągnęłam we Wróżce Wierzby Płaczącej, przy której bardzo fajnie mi się pracowało. W planach było dobicie do 60%, ale haft tak fajnie się wyszywał, że bez trudu dobiłam do 80%. 

 


W połowie roku przestałam skupiać się na Wróżce i zabrałam się za Tęczową Różę. W tym hafcie planowałam postawić 5 500 xxx (dojść do 80%), co udało się osiągnąć bez większych problemów. 

 


Zrealizowałam także plan związany z God Shed His Grace (15 000 xxx) i Master Yoda (dojść do 36%). 


Zabawy blogowe i inne

W tym roku wzięłam udział w 5 zabawach blogowych i 6 zabawach na Samplerowni. Najczęściej sięgałam po wzory Igiełki MB i Veronique Enginger. W drugiej kolejności szukałam wzorów w czeluściach internetu lub mojej Sagi.

1. Pascha 2022-2023 i 2023-2024

Zabawa zaczyna się i kończy w okolicach Wielkanocy, więc dwie edycje zabawy się zazębiają. W tym roku musiałam podwoić produkcję kartek, bo wszystkie poprzednio zrobione kartki zostały wysłane. W pewnym momencie zaczęłam robić po 2 kartki w miesiącu, a także zaczęłam wyszywać wzory na miesiąc do przodu. Obecnie jest to moja ulubiona zabawa, bo mogę używać wielu energetycznych i radosnych kolorów oraz wykorzystywać mulinę Ariadnę z moich zasobów.


2. Od Wielkanocy do Wielkanocy

Jest to druga zabawa dotycząca Wielkanocy, do której się zgłosiłam. W tej zabawie postanowiłam wyszywać tylko jeden wzór - jajko zygzak - w różnych wersjach kolorystycznych i różnymi mulinami. Z efektów jestem bardzo zadowolona.


3. Choinka 2023

W tym roku miałam mniej serca do wzorów bożonarodzeniowych, ale udało mi się stworzyć przyzwoitą kolekcję kartek. W większość miesięcy starałam się stworzyć po 2 kartki, aby mieć zapas na święta. W nadchodzącym roku ja będę prowadzić tę zabawę i już się nie mogę tego doczekać.


4. Motyw x 10

Zabawa u Eli była bardzo inspirująca. Fajnie było szukać pomysłów na haft z konkretnym motywem, a w moim przypadku szukałam głównie motywów świątecznych. Tutaj eksperymentowałam z różnymi wzorami np. śnieżynką z żółtą kokardką (obecnie jeden z moich ulubionych wzorów), czy wzorami od Veronique Enginger, które zawsze mi się podobały, ale rzadko trafiały na moje kartki. Wszystkie prace prezentowałam już w listopadzie na zakończenie zabawy, ale przypomnę je jeszcze raz.


5. Samplerownia

Na tej grupie Facebookowej zgłaszałam się do każdego konkursu, bo nagrody były zawsze ciekawe. Dzięki udziałowi w zabawie odważyłam się robić poduszeczki, zawieszki czy inne haftowane ozdoby. Bawiłam się w różne sposoby wykańczania prac i bardzo się cieszę, że do każdej zabawy wyszywałam maksymalną liczbę prac. W sumie na zabawy zgłaszane do Samplerowni do wyzwania rocznego postawiłam ponad 48 356,5 xxx. Do Samplerowni zaliczam także 3 domki od firmy Crocette a gogo, które wyszywałam razem z Hafciarski Świat Ani i Magdą.



Hafty, z mniejszym postępem niż oczekiwałam

1. Tardis - haft, który bardzo chcę wyszyć, ale nie miałam dla niego wolnej ramy i nie postawiłam nawet jednego krzyżyka. W planach było wyszycie 50%.

2. Triceraptor - miałam go wyszyć w 100%, ale nie zaczęłam w ogóle. Plan przenoszę na kolejny rok.

3. Boho Seaside - w planie było zrobić 6 000 xxx, mi się udało zrobić 3 000 xxx. Po przeanalizowaniu jak wolno idzie mi ta praca zaczynam się zastanawiać nad zmianą materiału na Stramin 24 ct i wyszywanie ///. Ewentualnie myślę o zmianie materiału na Aidę 20 ct, ale z już naniesioną kratką, gdyż teraz materiał bez naniesionej kratki jest dość miękki i mocno się marszczy, przez co brzydko to wygląda. Zapewne po praniu materiał się lekko skurczy i tych marszczeń z brzegów nie będzie widać, ale na razie mnie mocno irytują.


4. Venice - haft ten jest bardzo kolorowy i go uwielbiam, ale w tym roku nie miałam za dużo czasu, aby do niego przysiąść. W planie było wyszyć 10 000 xxx i dojść do 30%, a przybyło raptem 2 200 xxx.


5. Hogward - w planie było dojść do 50%, ale skończyło się na 30%.


6. Dark Goddess - w planie było dojść do 10%.

 


7. Szkoła Gejsz (Japonki) - nad tym haftem zastanawiałam się czy powinnam go dalej wyszywać czy nie. We wrześniu planowałam nawet się za niego zabrać (albo chociaż wrzucić na ramę), ale nie mogłam odnaleźć haftu.

Zweryfikowałam też statystyki z poprzednich lat i tak w:

- 2021 postawiłam 145 456 xxx,

- 2022 postawiłam 163 550 xxx,

-  2023 postawiłam ponad 162 000 xxx.


7 komentarzy:

  1. Działo się u Ciebie, oj działo! :)
    Mnóstwo ślicznych kartek wykonałaś i mnóstwo prac większych w toku masz. :)
    Jak Ty to wszystko ogarniasz?
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  2. Imponujący wynik w ilości zrobionych krzyżyków!
    I tyle pięknych prac 😍 Podziwiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem pełna podziwu. Piękne podsumowanie. Organizacja na medal. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku

    OdpowiedzUsuń
  4. Jestem pełna podziwu, nie tylko za ilość krzyżyków, ale zorganizowanie i systematyczność.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja zupełnie nie wiem, jak Wy liczycie te krzyżyki 🙈 Podziwiam i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. imponujące wyniki :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nadrabiam Twoj blog etapami i widzę ze dobrze ci idzie w tyki kolosami. I jeszcze masz czas na jakieś karteczki. Szacun.

    OdpowiedzUsuń