Sierpień okazał się bardzo przyjemnym miesiącem do wyszywania, bo musiałam zająć się chorym dzieckiem w domu. Przez te kilka dodatkowych dni w domu mogłam usiąść do haftów do zabawy na Samplerownii oraz do Tęczowej Róży, która po 7 latach wreszcie została ukończona!
Pozostałe plany także zostały zrealizowane. Udało się wyszyć haft do zabawy 1 rok w 12 częściach (nie wiem czemu go nie wpisałam do planów na sierpień, ale w porę sobie o nim przypomniałam) oraz być na bieżąco z Wyzwaniem Rocznym (Four Seasons). Z końcem miesiąca przysiadłam do SALu Przyjaźni, a w wolnej chwili wyszywałam motywy na kartki.
We wrześniu myślę o ruszeniu jakiegoś większego haftu, bo niektóre hafty nie były wyszywane już wiele miesięcy. W czerwcu planowałam, że w pierwszej kolejności zabiorę się za TARDIS lub Hogward, ale coś głośniej woła do mnie Venice, w której miałam zaplanowane 9 000 xxx na ten rok. W planie wpiszę więc te 3 hafty i zobaczę, który mnie bardziej wciągnie.
Łącznie w sierpniu postawiła 15 311,5 xxx.
Plan na sierpień był następujący:
1) Konkurs z ptaszkami (2 prace wyszyć i wykończyć) - zrealizowane
2) Tęczowa Róża (skończyć) - zrealizowane
3) Wyzwanie roczne (na bieżąco)
4) SAL Przyjaźni (skończyć) - prawie zrealizowane, zostało 300 xxx
5) Różne motywy na kartki - powstały 2 motywy
Plan na wrzesień
1) Konkurs z domkami (1 pracę wyszyć i wykończyć)
2) 1 rok w 12 częściach (wyszyć wrzesień)
3) Wyzwanie roczne (na bieżąco)
4) Różne motywy na kartki
5) Baśka (wyszyć kolejne 30%)
6) Venice, TARDIS, Hogward (maks 9 000 xxx)
Fajnie że sierpień Ci tak super poszedł i cieszę się przede wszystkim że udało Ci skończyć tęczową różę. Oby wrzesień był równie owocny w wyszywanie. Powodzenia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gratulacje. A śpisz czasem? ;) Pozdrawiam i podziwiam.
OdpowiedzUsuń