sobota, 3 grudnia 2016

SAL Kuchenny cz. III

Dziś notka powstaje na szybko i zdjęcia też z ostatniej chwili :)


Dopiero podczas zgrywania zdjęć zobaczyłam, że nie zrobiłam zdjęcia bez konturów. Ponieważ filiżanka powstawała dość szybko (jeden dzień miałam spokoju) to chyba nie chciałam marnować czasu na robienie zdjęć tylko śmigałam igłą ile mogłam :) Ponownie stwierdzam, że wzór jest przeuroczy i jak tylko zrobię ten hafcik, który mam obecnie na tamborku zabieram się za kolejną część SAL'u :)

5 komentarzy: