Kwiecień był pełen pozytywnych emocji! Na początku miesiąca w dniach 4-6 byłam na I Sabacie Hafciarskim pod Krakowem. Spotkałam się tam z ludźmi pełnymi pasji i przez 3 dni cieszyłam się podziwianiem przywiezionych prac, zakupami, warsztatami i rozmowami z koleżankami. Mieliśmy do dyspozycji dużą salę konferencyjną od godzin porannych do nocy, która była dobrze oświetlona. Dodatkowo w apartamencie odbywały się warsztaty dla 10 osób (z wykańczania, parkowania oraz needlepointa), a na sali konferencyjnej widziałam, że ktoś uczył się frywolitki. Wokół hotelu jest piękny park, po którym można było spacerować, a w najbliższej okolicy sporo sklepów.
W torbie prezentowej znalazły się: 4 wzory, materiał Cashel i farbowany Newcastle (niektórzy mieli Belfast), torba projektowa, igły, pin, magnes, organizer na nitki oraz jedwabna nitka.
Dodatkowo można było dokupić kubki z logo Sabatu oraz wzór z bratkami od Needle_art_ua, których jak na złość nie mam na zdjęciach pod ręką.
Podczas Sabatu była możliwość zrobić zakupy u Natalii z Mereżki, Yasmin, czy Stitchin Jo. Ja zakupiłam dwa wzory od Yasmin, materiały farbowane do Stitching Jo, gnoma Mill Hilla od Natalii. Odebrałam także zamówienia zrobione wcześniej, czyli Newcastle w kolorze ecru oraz Murano w kropki, wzory The Prairie Schooler i ręcznie farbowany Biotextil od Stitching Jo, bo jej się przestał podobać :) Na Sabacie była też opcja zostawienia rzeczy do wzięcia za darmo i ja skorzystał z tego biorąc kilka gazetek i kalendarz ze znakami zodiaku z 2006 roku.
Ogólnie kwiecień był dobrym miesiącem do xxx. Prawie wszystkie plany udało mi się zrealizować w całości, albo byłam bardzo bliska ich realizacji. W przypadku Hogwartu wyszyłam tylko 800 xxx, ale chciałam dojść do pełnej liczby xxx pozostałej do wyszycia - teraz zostało 16 000 xxx i jeżeli będę wyszywać 1 000 miesięcznie to za półtora roku haft będzie skończony.
W RR wyszyłam 1 część, bo chciałam ją zawieźć kolejnej osobie na Sabat Hafciarski i to się udało. Do drugiej części nie było czasu aby usiąść.
W napisie Spring wyszywanie szło mi wolniej niż planowałam, bo jest dużo pojedynczych elementów, które spowalniają pracę. Do 20 maja planuję skończyć ten haft, bo zostało 2 000 xxx.
Dodatkowo w kwietniu wpadł jeden nieplanowany haft - bombka z indykiem na plastikowej kanwie. Haft zaczęłam podczas drogi na Sabat i pod koniec kwietnia udało się go skończyć
Łącznie w kwietniu postawiłam 14 077 xxx :)
Plan na kwiecień był następujący
1) Imieniny Miesiąca (1 praca) - zrealizowane
2) Wyzwanie Roczne (na bieżąco)- zrealizowane
3) Samplerownia - konkurs z motylem (1 praca) - zrealizowane
4) Kalendarz Adwentowy (wyszyć napis) - brak xxx, ale wybrałam w końcu kolory
5) Spring (dobić do 70%) - dobiłam do 60%
6) RR (wyszyć 2 części) - zrobiona tylko 1 część
7) Hogwart (1 000 xxx) - prawie, bo 800 xxx więc zaliczam jako zrealizowane
Plan na maj
1) Imieniny Miesiąca (1 praca)
2) Wyzwanie Roczne (na bieżąco)
3) Samplerownia - konkurs z motylem (1 praca)
4) Kalendarz Adwentowy (wyszyć napis)
5) Spring (skończyć)
6) RR (wyszyć 1 część)
7) Hogwart (1 000 xxx)
8) Venice (1 000 xxx)