Ostatni tydzień spędziłam przyjemnie wyszywając Tęczową Różę. Zabrałam się za wyszywanie koloru 995, który bardzo mi się podoba. Lubię taki intensywny niebieski kolor. Średnio wyszywałam ok. 200 krzyżyków na dzień, bo nie musiałam zmieniać co chwilę muliny. Zdecydowanie czasem trzeba powyszywać coś prostszego, przy czym nie trzeba się aż tak mocno skupiać.
Wyszywając Tęczową Różę na kanwie 18 ct dwoma nitkami uważam, że jednak to nie jest moja ulubiona gęstość kanwy. Mulina się przeciera, na końcach się strzępi i ciężko stawiać równe krzyżyki. Po wyszyciu całej pracy chyba przez długi czas nie tknę takiej kanwy ;)
Teraz wyczekuję zmiany w kolorystyce, gdyż chciałabym powyszywać jakimś ładnym czerwonym lub różowym kolorem.
poniedziałek, 25 marca 2019
wtorek, 19 marca 2019
HAED - Mini Syrena 40%
Pogoda za oknem nie rozpieszcza. Od kilku dni u mnie pada i jest zimno, dlatego krzyżyki przybywają w szybkim tempie :) Po postawieniu krzyżyków w Irysie i Pirackim Statku postanowiłam zabrać się za HAED, za którym zatęskniłam. Ponad miesiąc temu stawiałam ostatnie krzyżyki i chciałam, aby przybyło ich znowu jeszcze trochę :) Przy okazji okazało się, że przez szarugę za oknem nie zrobiłam zdjęć, gdy było 37,5 % :)
Mając świadomość, że prawie zbliżam się do połowy pracy już nie mogę przestać myśleć o kolejnym projekcie! Mam nadzieję, że wytrwam w postanowieniu, że póki nie skończę tego HAED nie zacznę kolejnego!
Ostatnimi kolorami, którymi wyszywałam był czarny (ogon syreny i włosy) oraz kolor cielisty (głównie ciało i tło). Dlatego na zdjęciach nie do końca widać wielkie postępy, ale aplikacja nie kłamie - 29 819 krzyżyków za mną, czyli 40,06 % :)
W międzyczasie wyszyłam kilka pojedynczych krzyżyków, które udało mi się wyłapać dzięki papierowej wersji wzoru. Przy kolejnym wzorze też sobie wydrukuję rozpiskę kolorów i ilość krzyżyków, gdyż w planach też mam wyszywanie kolorami. Nadal uważam, że to fajny sposób wyszywania przy małej wersji HAED. Przy dużej będę musiała przemyśleć kilka rzeczy.
Mając świadomość, że prawie zbliżam się do połowy pracy już nie mogę przestać myśleć o kolejnym projekcie! Mam nadzieję, że wytrwam w postanowieniu, że póki nie skończę tego HAED nie zacznę kolejnego!
Ostatnimi kolorami, którymi wyszywałam był czarny (ogon syreny i włosy) oraz kolor cielisty (głównie ciało i tło). Dlatego na zdjęciach nie do końca widać wielkie postępy, ale aplikacja nie kłamie - 29 819 krzyżyków za mną, czyli 40,06 % :)
W międzyczasie wyszyłam kilka pojedynczych krzyżyków, które udało mi się wyłapać dzięki papierowej wersji wzoru. Przy kolejnym wzorze też sobie wydrukuję rozpiskę kolorów i ilość krzyżyków, gdyż w planach też mam wyszywanie kolorami. Nadal uważam, że to fajny sposób wyszywania przy małej wersji HAED. Przy dużej będę musiała przemyśleć kilka rzeczy.
niedziela, 17 marca 2019
Piracki Statek - 30 %
Do tego haftu od jakiegoś czasu podchodzę bardzo sceptycznie. Nie do końca wiem czego w nim chcę, dlatego w szufladzie przeleżał prawie półtora miesiąca. W ostatni weekend postanowiłam wykorzystać chwile spędzone w domu i przy dziennym świetle zabrać się za kolejne elementy haftu. Przez trzy dni intensywnie pracowałam przy tle na dolnym pokładzie. Po jego wyszyciu łatwiej będzie mi się dobierało kolory do drobnych elementów. Dzięki takiej trochę monotonnej pracy nabrałam nowego wigoru i chęci do obrazu. Teraz kiedy dni powoli robią się coraz dłuższe na pewno szybciej będzie przybywać kolejnych krzyżyków.
czwartek, 7 marca 2019
Nowy Haft na Nowy Rok (2)
Praca nad haftem w poprzednim miesiącu szła dość opornie. W tym miesiącu postanowiłam bardziej się przyłożyć, aby efekty były bardziej spektakularne.
I tutaj notka powinna się kończyć, ale niestety zdarzyła się przykra sytuacja. Przyglądając się swojej pracy i zdjęciom z internetu zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem nie pomyliłam symboli w hafcie. Im dłużej się przyglądałam tym bardziej zaczęłam mieć wątpliwości czy przy jednym z symboli są podane prawidłowe numery muliny. Przeszukałam pół internetu i trafiłam na rozpiskę mulin do tego samego wzoru i okazało się, że jest błąd :( Pytałam się też autorki wzoru, które muliny są prawidłowe i potwierdziła, że u mnie jest błąd. Musiałam wypruć cały jeden symbol z lnu co nie należało do przyjemnych rzeczy. Ciężko się patrzyło na tak podziurawioną pracę.
Po wyjaśnieniu wszystkich niejasności tym chętniej zabrałam się do pracy :)
I tutaj notka powinna się kończyć, ale niestety zdarzyła się przykra sytuacja. Przyglądając się swojej pracy i zdjęciom z internetu zaczęłam się zastanawiać, czy przypadkiem nie pomyliłam symboli w hafcie. Im dłużej się przyglądałam tym bardziej zaczęłam mieć wątpliwości czy przy jednym z symboli są podane prawidłowe numery muliny. Przeszukałam pół internetu i trafiłam na rozpiskę mulin do tego samego wzoru i okazało się, że jest błąd :( Pytałam się też autorki wzoru, które muliny są prawidłowe i potwierdziła, że u mnie jest błąd. Musiałam wypruć cały jeden symbol z lnu co nie należało do przyjemnych rzeczy. Ciężko się patrzyło na tak podziurawioną pracę.
Po wyjaśnieniu wszystkich niejasności tym chętniej zabrałam się do pracy :)