Haft przedstawiający Różowego Irysa zaprzątał moją głowę już wiele miesięcy. Bardzo chciałam już postawić pierwszy krzyżyk, ale postanowiłam najpierw skończyć kolejny procent w HAED (zdjęcia niebawem). Tak jak podejrzewałam wzór jest trudny (mieszanie kolorów, półkrzyżyki w jedną lub drugą stronę) i wymaga wiele skupienia. Dlatego w przypadku tego wzoru praca wieczorami nie jest zbyt komfortowa i obecnie wyciągam ten haft tylko w weekendy, gdy mam więcej czasu.
Pierwsze krzyżyki w pracy już pokazują jak ładnie komponują się kolory z wybranym stalowoszarym lnem. Praca nad haftem to będzie sama przyjemność :)
Bardzo ładny haft, będę zaglądać i podziwiać
OdpowiedzUsuńbardzo ładne kolory, będę kibicować :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się piękna praca ❤ Te kolory już wyglądają fantastycznie ❤❤❤ Trzymam kciuki za postępy, a zwłaszcza za półkrzyżyki robione w drugą stronę 😉
OdpowiedzUsuńsuper kolorki ;) trzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńPięknie się zapowiada Twój haft. Będę zagladać i podziwiać. Powodzenia w haftowaniu. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń