Imieniny Miesiąca (7)

 Kolejnym tematem zabawy był pies, który okazał się bardzo wdzięcznym tematem, bo pomysłów na kartki bożonarodzeniowe miałam kilka.

Ostatecznie zdecydowałam się na wzór od Veronique Enginger, bo miałam do dyspozycji kilka opcji, a każdy był w tematyce świątecznej. Wybór padł na ślicznego pieska w czerwonej czapce, który w pyszczku ma gałązkę. Haft jest malutki i powstał w jeden wieczór. Wykończyłam go w naturalną bazę na kartki, biały papier w czerwone gwiazdki (Action) i czerwoną bazę pod złoty napis.

Aida 20 ct.

Mulina DMC.

Zabawa BN

Ostatni w 2024 roku konkurs na Samplerowni to Zabawa z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Miałam na nią wiele pomysłów, ale im bliżej terminu tym więcej miałam wątpliwości co do wybranych wzorów. Nie mogąc się na nic zdecydować postanowiłam pooglądać pomysły na wykańczanie małych prac. Ilość zdjęć z pomysłami na kształt, kolor tasiemek, kolor sznurków czy wzorzystych materiałów użytych z przodu i z tyłu prac była ogromna. Kilka dni z zachwytem oglądałam przeróżne pomysły i coraz częściej zawieszałam oko na wzorach od Veronique Enginger oraz na ich wykończeniu. 

W swoich zasobach miałam wzór na świąteczne literki z ptakami od Veronique Enginger. Sprawdziłam, czy literki mają powyżej 1 000 xxx (wymóg zabawy) i zaczęłam wymyślać jaki napis mogłabym stworzyć. Wybrałam napis JOY i przy literce Y dodałam kilka prezentów, aby ta literka także zmieściła się w limicie. Jednocześnie zamówiłam materiały do wykończenia literek - czerwony materiał w kropki oraz czerwoną i złotą nić do owinięcia wokół (bo nie wiedziałam której użyję).

Wszystkie prace wykończyłam na tekturce. Pod haft przykleiłam flizelinę z klejem, a następnie przymocowałam do tekturki (z tyłu krawędzie materiału ściągnęłam nitkami). Na drugi kartonik przymocowałam materiał. Oba kartoniki zszyłam, a następnie przymocowałam sznurek, który zakrył łączenie obu kartoników. Sznurek okazał się odrobinkę za cienki, ale nie miałam już możliwości zmiany, bo zawieszki wykańczałam 31 grudnia ;)

Przez prawie 2 miesiące zawieszki czekały na profesjonalną sesję zdjęciową, bo niestety pogoda w styczniu i lutym nie rozpieszczała.

Imieniny Miesiąca (2)

Drugim tematem zabawy Imieniny Miesiąca był kot. Temat przeze mnie bardzo lubiany, a dodatkowo jest tyle cudnych wzorów z kotami, że miałam problem co wybrać. W końcu sięgnęłam po świąteczny wzór od Veronique Enginger. 

W tym miesiącu bardzo zależało mi na małym wzorze, bo miałam mało czasu na xxx. Wzór z kotkiem to niecałe 700 xxx, ale kilka ćwierćkrzyżyków na Aida 20 ct dało mi popalić. Kartkę wykończyłam na czerwonej bazie oraz papierem w bombki.

Zabawa z haftem - Motyw x 10 (9)

Dziewiątym, już przedostatnim motywem w zabawie jest zabawka, każda dowolna jaka tylko nam przyjdzie do głowy. Na widok takiego motywu oczy mi się zaświeciły, bo wiedziałam, że wybiorę wzór od Veronique Enginger, która ma wiele małych motywów świątecznych. Ochoczo zabrałam się za wybieranie wzoru i im dłużej im się przyglądałam, tym bardziej zaczynałam mieć wątpliwości czy coś ciekawego znajdę. Oczywiście wśród wzorów było mnóstwo z zapakowanymi prezentami pod choinką czy trzymanych przez dzieci lub rodziców, ale wzorów z zabawkami było jak na lekarstwo. W końcu zabawka to miś, pociąg lub lalka, a nie zapakowany prezent z kokardką. 

Kilka dni zajęło mi szukanie innych alternatyw, jednak cały czas wracałam do wzorów Veronique. Najbardziej zauroczył mnie wzór z alfabetu świątecznego, którego jeden element wyszyłam na początku roku (piernikowy domek). Tym razem wybrałam skarpetę świąteczną z prezentami oraz wystającą lalką mikołaja. Ze wzoru usunęłam jedynie literę, która powinna być w lewym górny rogu, ale zostawiłam gałązkę z kwiatami i owocami z prawej strony.

Przy okazji przedstawiam także nowego statystę do zdjęć świątecznych - renifera ze sklepu TEDI.

Zabawa z haftem - Motyw x 10 (6)

Kolejny miesiąc zabawy u Eli przyniósł motyw "widok z budynkiem". Z początku byłam pewna, że bez problemu coś znajdę, ale im dłużej szukałam tym było coraz trudniej na coś się zdecydować. Ostatecznie postawiłam na wzór od Veronique Enginger, czyli piernikowy domek. W oryginale jest to wzór z alfabetem, ale ja nie wyszywam literek tylko sam motyw.

Haft powstał na Aida 20 ct, wyszywany 1 nitką muliny DMC. Baza to zielony papier ze śnieżynkami oraz czerwona baza pod srebrny napis.

Choinka 2023 (1)

Bardzo się cieszę, że w tym roku jest kolejna edycja Choinki, gdyż jest to jedna z moich ulubionych zabaw :) W styczniu postawiłam na wzór od Veronique Enginger, w którym pozmieniałam kolory na odcienie zieleni. 

Choinka (4)

Dziś szybciutko, bo znowu na koniec miesiąca ogarnęłam się z 3 kartkami do zabaw :) W tym miesiącu postawiłam na wzór od Veronique Enginger, który jest w kolorach czerwonych. Wzór powstał w jeden wieczór więc jest idealny dla spóźnialskich.

Imieniny Miesiąca III (11)

Tematem listopadowym zabawy są nożyczki:

Temat czysto hafciarski, a jakoś nie mogłam się do niego przekonać. Namęczyłam się nim znalazłam wzór, który był dla mnie na tyle efektowny i ciekawy, abym chciała go wyszyć. Tutaj z pomocą przyszły wzory od Veronique Enginger, która ma serię wzorów La grande historie. W każdej takiej historii jest kilkadziesiąt małych wzorów w danej tematyce i jednym z tematów są właśnie akcesoria hafciarskie / krawieckie.

Wzór powstał na Aida 20 ct, jedną nitką muliny DMC.

Między nami Kobietami (12) - finał

Rok zabawy "Między nami Kobietami" właśnie dobiega końca. Kasia bardzo się napracowała, aby wymyślić 12 ciekawych i wymagających tematów zabaw, które są związane z kobietami. Wiele tematów było trudnych i miałam nie lada problem, aby znaleźć coś odpowiedniego na kartkę (w większości tworzyłam kartki).

Najbardziej podobało mi się w zabawie to, że mogłam wykorzystać wiele wzorów SoDa :) Jestem tymi wzorami oczarowana i świetnie pasują na kartki. Szkoda, że tak mało wzorów SoDa jest o tematyce świątecznej, bo pewnie tylko je bym wyszywała.

Ostatnim tematem zabawy był strój kąpielowy. Chwilę go szukałam, ale udało mi się znaleźć wzór od Veronique Enginger, który bardzo przyjemnie się wyszywał. Kartka wyszła mocno cukierkowa, ale ten róż wcale mi nie przeszkadza.

Kartka powstała na kanwie Aida 16 ct, wyszywany dwoma nitkami muliny DMC.

Kasia poprosiła o kolaż wszystkich prac z zabawy:

Między nami Kobietami (6)

Tematem grudniowym zabawy u Kasi była torebka. 

Temat był bardzo wdzięczny, ale znaleźć ładny wzór na torebkę, która pasowałaby na kartkę sprawił trochę trudności. Postanowiłam się nie poddawać i długo przebierałam we wzorach Veronique Enginger. Wreszcie trafiłam na torebki, które pasowały do samodzielnego wyszycia na kartkę.

Do projektu użyłam białej kanwy 16 ct i muliny DMC zgodnej ze wzorem. Już w trakcie pracy nie byłam przekonana do kolorów zaproponowanych we wzorze, ale się nie poddawałam. Zdecydowanie też kolejny jej wzór stworzę na kanwie 20 ct, gdyż mojemu brakuje lekkości.

Po wyszyciu haftu miałam ochotę rzucić go w kąt, bo uważałam, że kolory zostały źle dobrane. Już uznałam, że będzie to jedna z gorszych kartek, które zrobiłam, ale sprawę uratowała oprawa :) Pobawiłam się nowymi wykrojnikami (pierwszy raz używałam wykrojnika na kanwie) i kolorami, a cała kartka jest w stylu retro.

Nowe gazety :)

Mąż ostatnio wrócił z delegacji z Francji i przywiózł mi mały prezent. Miał za zadanie kupić jakąkolwiek gazetę z wzorami haftu krzyżykowego, gdyż chciałam zobaczyć jakie tam są cuda :) Chodził po sklepach i niestety nie mógł na nic trafić, ale tuż przed powrotem trafił do księgarni, gdzie w pakiecie były dwie książki z wzorami. Jedna książka zawiera wzory Veronique Enginger, a druga do zbiór wzorów w misie kilku autorów. Obiec książki są bardzo fajne i na pewno z każdej coś dla siebie znajdę. Takie wyjazdy może robić częściej ;)

Brzoskwinia skończona!

Już dwa tygodnie temu skończyłam brzoskwinię z zielnika, jednak czasu i sił na napisanie notki zabrakło. Cieszę się, że jednak mam ten wzór już skończony, bo w planach mam kolejnych kilka. Myślę teraz jednak nad zmianą materiału, chyba jednak kolejna praca będzie wyszywana na lnie.

Praca nadal troszkę wymiętoszona, gdyż czasu i sił na prostowanie obecnie mi brakuje.

Powrót do zielnika

Długo, oj długo leżała moja brzoskwinia w szufladzie. Jednak wczoraj skończyłam zarówno tajniaka jak i Bałwanka (notka niedługo na blogu) i nie wiedziałam za co się zabrać. Przejrzałam więc szufladę i postanowiłam odkurzyć haft, który leży tam już od sierpnia. Zostało już mi w nim tak niewiele do wyszywania, że teraz brzoskwinia wskoczyła na mój numer jeden listy haftów do wyszycia.

Ostatnia prezentacja zielnika wyglądała tak:

Teraz krzyżyków przybyło i może niedługi pokażę całość:

Obecnie patrząc na ten haft zaczynam się zastanawiać, czy dobry materiał wybrałam. Niby nie chciałam dużego obrazu i dlatego wybrałam kanwę 18 ct, jednak teraz sobie myślę, że na lnie zielnik wyglądałby lepiej. Zastanawiam się więc czy kolejnego wzoru z zielnika nie zrobić na lnie albo chociaż na aidzie lnianej.

Urlop i po urlopie

Tak długo czekałam na urlop, a oczywiście na urlopie czas leciał jak szalony i ledwo po rozpakowaniu się trzeba było się pakować. Wyjazd okazał się bardzo fajny, Karpacz jest naprawdę miłym miejscem na rodzinny wypoczynek. Przed wyjazdem nie planowałam brać żadnego haftu, gdyż bałam się, że go ubrudzę. W ostatniej chwili spakowałam jednak Brzoskwinię z Zielnika do torby i udało mi się postawić kilka krzyżyków.

Plan, który sobie założyłam, czyli wyszycie całej brzoskwini, został wykonany :)

A teraz kilka zbliżeń:

Zrobiłam też pewną zmianę w hafcie. Mianowicie górna gałązka, miała wcześniej jasne kontury, a teraz zrobiłam je ciemniejsze. Mam nadzieję, że na poniższych zdjęciach można zobaczyć różnicę

Obecnie mam chwilowy zastój weny na krzyżyki i wróciłam do mojej szydełkowej chusty. A w planach mam zrobienie pledu na łóżko. Marzę o nim od ponad dwóch lat, więc za kolejne dwa może zacznę go robić ;)

Ale przerwa :)

Od dłuższego czasu zbierałam się za pisanie notki i cały czas sobie myślałam "nie mam co pokazać". I tak odkładałam pisanie notki i odkładałam, aż dziś odkryłam, że od miesiąca nic nie napisałam! Nadrabiam więc z zaległościami :)

Po pierwsze chwalę się zestawem urodzinowym od męża :) Nie wiem kiedy zacznę wyszywać, ale już się nie mogę doczekać :)

Po drugie uprałam i uprasowałam Skrzata - Śpiącego króliczka oraz pracę z SAL'u Kuchennego. Po uprasowaniu wyglądają cudnie. Teraz tylko czekać na wypłatę, aby wreszcie prace oprawić.

Po trzecie zaczęłam kolejne dwie prace. Jedna to Kolorowy kot na czarnej kanwie. Druga to Tęczowa róża na Luganie 25 ct. I tu pojawia się problem, bo chyba jednak Lugana mi przestała pasować do wyszywania :( Ostatnio coś więcej na 18 ct i 20 ct robię i drobniejszy materiał strasznie mnie męczy. Muszę przemyśleć sobie całą tę sprawę.

Po czwarte mam na tamborku tajniaka, który zabiera prawie cały mój czas na krzyżyki, gdyż chcę już go skończyć i oprawić. Uchylam rąbka tajemnicy:

Po piąte wszystkie inne prace poszły w odstawkę i nawet zielnik nie może mnie skusić do powrotu. Na razie zielnik zatrzymał się na tym etapie:

Brzoskwinia z zielnika

Ostatnie dni spędziłam tylko nad jednym wzorem, czyli brzoskwinią z zielnika Veronique Enginger. Wzór po początkowych problemach idzie teraz jak burza. Wczoraj chciałam zmienić haft na jakiś inny, ale żal mi odkładać brzoskwinię. Gdy już przyzwyczaiłam się do myśli, że ten wzór nie zawiera półkrzyżyków to jakoś szybciej mi idzie :)