Wenecja (19,4%)

Od ostatniego sięgnięcia do Wenecji minęło wiele miesięcy i nawet pominęłam etap chwalenia się postępami w grudniu! Dziś szybko nadrabiam te niedociągnięcia, gdyż skończyłam kolejny pas haftu i zabieram się za kolejne obszary. Kolory są cudowne i na żywo prezentują się jeszcze lepiej niż na zdjęciach.

W grudniu przybyło 2 000 xxx i w ostatnim obszarze pozostał mi jeden kolor.

W kwietniu przybyło kolejne 2 200 xxx, gdyż było tutaj sporo plam kolorów. Na niebie jest niewiele pojedynczych kolorów i szybko przeszłam na kolory, które miały po kilkadziesiąt xxx. Ponownie zostawiłam w obszarze jeden kolor do uzupełnienia, aby później szybciej było widać przyrosty. Przy kolejnym wyszywaniu haftu będę także przesuwać materiał na ramie, gdyż teraz za mocno muszę wyciągać ręce.

Afremov "Wenecja" (15%)

W sierpniu bardzo przyjemnie wyszywało mi się "Wenecję" Afremova. Ledwo się obejrzałam, a już zrobiłam 15% pracy. Najbardziej pracochłonne było odbicie w wodzie i łódka, a kolejne obszary już były przyjemniejsze. Obecnie został mi ostatni kolor w budynku i zabieram się za niebo, aby dojść do brzegu pracy.

Tak było ostatnio:

 A tak jest obecnie:

Afremov "Wenecja" (10%)

W czerwcu w "Wenecji" przybyły aż 4% pracy. Miałam wątpliwości, czy uda mi się wykonać zaplanowane 10% pracy, bo odbicie w wodzie jest bardzo spikselowane. Tył pracy wygląda jak kłębowisko, ale według mnie i tak lepiej niż gdybym ten fragment wyszywała półkrzyżykiem. 

W pracy dotarłam już do brzegu wzoru i teraz zawracam pasem o szerokości 30 xxx. Przy niebie zapewne odpocznę, bo tam będzie więcej plam jednego koloru.

Tak było ostatnio:

 

 A tak obecnie:

I zdjęcia z postępów:

Wenecja (6,1%)

Długa była przerwa od pierwszego xxx w hafcie - od października do kwietnia. Zawsze było coś ważniejszego do wyszywania i tak Wenecja leżała i leżała. Cieszę się, że w kwietniu haft został wyciągnięty na listę priorytetów, gdyż praca nad nim jest bardzo przyjemna. Przez cały kwiecień postawiłam 5 860 xxx i już coś zaczyna widać. 

Kolory w hafcie są bardzo żywe i nasycone. Wyszywam pracę obszarem, gdzie stawiam krzyżyki od najmniejszej liczby do największej. W obszarze, gdzie są dziury mam do postawienia około 200 xxx jednego koloru. Jak wrócę do haftu to na początku pójdzie szybko :)

Haft ten prawdopodobnie wyślę na kolejną edycję Inspirujemy Kolorem, ale do wystawy jeszcze 3 lata i wszystko może się zdarzyć :)

Zachód słońca nad wodą - Venice (0,14%)

Długo broniłam się przez wzorami Leonida Afremova, ale im więcej ich oglądałam, tym bardziej wkradały się w moje serce. Obejrzałam chyba wszystkie dostępne wzory na stronie HAED oraz przejrzałam wszystkie facebookowe grupy. Szukałam wzoru kolorowego, ciekawego, ale z drugiej strony nie chciałam dużego obrazu. Wahałam się między kilkoma wzorami, ale nie do wszystkich widziałam wzór w formacie xsd. Moje rozterki trwały długo, do czasu aż trafiłam na stronę Chimery, gdzie kupiłam wzór o nazwie "Zachód słońca nad wodą" (po zakupie otrzymuje się wzór w formacie PDF i xsd). Wcześniej ten wzór widziałam nazwany jako "Venice (Wenecja)" i tę nazwę będę stosować do oznaczania haftu.

Materiał, na którym będę wyszywać do Aida 20 ct firmy Zweigart easy count w kolorze kości słoniowej. Użyję 1 nitki muliny DMC oraz 1 nitkę muliny z Ukrainy (czarna), haft będzie wyszywany xxx.

Materiał oraz mulinę naszykowałam już w wakacje, ale jakoś nie było czasu aby zacząć. Zmobilizowałam się dopiero dziś, bo HafciarkiWariatki od kilku tygodni organizują poniedziałkowe starty i postanowiłam przystąpić do zabawy w październiku (w poprzedni poniedziałek zaczęłam haft na kartkę). Aby haft był uważany za rozpoczęty to należy postawić minimum 100 krzyżyków w tym roku, a resztę pracy można kończyć w następnych dwóch latach. Dziewczyny mają plan, aby nic nie zaczynać w następnym roku, ale ja aż takich planów nie mam, za dużo jest ciekawych wzorów wokół :)

Obecnie w hafcie postawiłam 140 xxx, co daje zawrotne 0,14% :)