Podsumowanie lipca wrzucam w tym miesiącu wcześniej, bo zaraz ruszam na krótki wyjazd i prawdopodobnie przez 5 dni nie będę mieć igły w ręce.
W lipcu miałam dużo planów, ale niestety większości nie udało się zrealizować. Dwa wyjazdy w lipcu, mimo że krótkie, zabrały / zabiorą kilka cennych dni z xxx. Ogólnie skupiałam się na małych pracach i kompletowaniu materiałów do prac morskich, w których w większości sama dobierałam kolory (a to najtrudniejszy element). Nawet po skompletowaniu materiałów nachodziły mnie wątpliwości i ponownie wracałam do weryfikacji czy dobrze wybrałam kolory mulin. Wobec tego jedną pracę zrobiłam zgodnie z rozpiską (pokażę ją po wykończeniu), a w drugiej rozpoczętej użyłam cieniowanej muliny Tela Artis.
W Summer przyrost jest mniejszy niż planowałam, ale to dlatego, że zabrałam się za drobne elementy, aby w sierpniu mieć ich jak najmniej. Spora liczba kolorów z ilością krzyżyków poniżej 50 jest dużym utrudnieniem i zwykle dziennie stawiałam 300-400 xxx.
Nad Kalendarzem Adwentowym spędziłam tylko kilka dni i dlatego nie skończyłam zaplanowanych dwóch okienek. W sierpniu powinnam je skończyć, przewinąć materiał i naszykować okienka z kolejnego rzędu.
Do Master Yoda usiadłam na początku miesiąca i na końcu. Za pierwszym razem w jeden dzień przybyło 1 800 ///, bo kończyłam obszar. Następnie skupiłam się na innych pracach i dopiero pod koniec lipca ponownie usiadłam do haftu. Przed drugim wyjazdem wykorzystałam każdą wolną chwilę, aby postawić jak najwięcej /// i aby wynik z lipca był jak najwyższy - wyszyłam 4 000 ///, czyli 2 000 xxx.
Lipiec trochę przedwcześnie zamykam z wynikiem 14 267,5 xxx.
Plan na lipiec był następujący:
1) Imieniny Miesiąca (1 praca)
2) Wyzwanie Roczne (na bieżąco)
3) Samplerownia - konkurs morski (2 prace) - zrobiona 1 praca, 2 zaczęta
4) Kalendarz Adwentowy (wyszyć 2 okienka) - prawie, bo zrobiłam ramki i wyszyłam numery
5) Summer (dojść do 60 %) - blisko, bo prawie 50%
6) Master Yoda (5 000 xxx) - 2 000 xxx
7 ) Bombka na plastikowej kanwie - zrobione
Plan na sierpień
1) Imieniny Miesiąca (1 praca)
2) Wyzwanie Roczne (na bieżąco)
3) Samplerownia - konkurs morski (skończyć i wykończyć 2 prace)
4) Kalendarz Adwentowy (dokończyć rząd, a w kolejnym zrobić okienka)
5) Summer (skończyć)
6) Master Yoda (10 000 xxx)
7) Bombka na plastikowej kanwie lub piernikowy ludzik (2 prace)
Dlatego ja nigdy nic nie planuję bo blog sobie a życie sobie niestety . U Ciebie jest sprawa prosta bo tylko krzyżyki. U mnie już niestety nie tak łatwo, bo zbyt się rozdrabniam w swoich poczynaniach, efekt nic nie jest idealne, ale tak mi pasuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Taki robótkowy plan na miesiąc jest świetnym motywatorem. Może i ja powinnam rozpisać sobie taki terminarz?
OdpowiedzUsuńBeautiful lines
OdpowiedzUsuń