Obserwatorzy

piątek, 28 czerwca 2019

Tęczowa Róża - 45 %

Upalna pogoda za oknem zniechęca do robienia czegokolwiek :) Trochę musiałam się w tym miesiącu bardziej mobilizować do wyszywania i nie zawsze mi to wychodziło :)

Do Róży z miłą chęcią ostatnio wracam, gdyż bardzo mnie odpręża stawianie krzyżyków tylko w jednym kolorze. Powodem zapewne jest zmęczenie spowodowane upałem, który powoduje, że na niczym dłużej nie mogę się skupić. Tym razem w Róży skończyłam cały czarny kolor oraz jeden z odcieni miętowego. Od razu całość prezentuje się coraz lepiej.

środa, 19 czerwca 2019

Piracki Statek 40%

Ustalenie pewnych kroków milowych dla każdego haftu ma spore plusy. Mimo, że mam wielką ochotę rozpocząć coś nowego to wiernie wracam do już rozpoczętych haftów. Obserwowanie kolejnych postępów daje dużo satysfakcji i potrafi skutecznie uciszyć chęć rozpoczęcia czegoś nowego :)

Przez kilka dni przy bardzo ładnej słonecznej pogodzie stawiałam krzyżyki w Pirackim Statku. Przy świetle dnia zdecydowanie lepiej i łatwiej dobrać odpowiednie kolory do wyszywanego fragmentu pracy. Już przestałam się łudzić, że jeden wybrany odcień na początku wyszywania będzie nadawać się idealnie do innych fragmentów pracy. Teraz wyszywam Piracki Statek korzystając z całego pudełka mulin Ariadna, które jeszcze mam.

W planach miałam wyszyć resztę tła w dolnym pokładzie, ale nadal po 3 dniach dobierania koloru nie potrafię się na żaden zdecydować! A najśmieszniejsze jest to, że mam wzór w formacie xsd, który różni się od obrazka przedstawiającego oryginalną pracę. Taka sytuacja bardzo utrudnia mi podejmowanie decyzji przy wyborze każdej muliny, ale mam nadzieję, że efekt końcowy będzie zadowalający. Na pewno praca wiele zyska po dodaniu konturów, ale to zostawiam sobie na sam koniec :)

poniedziałek, 17 czerwca 2019

Urodzinowe zakupy

Przez ostatnie lata na urodziny kupuję lub są mi kupowane wzory lub akcesoria do haftu. Podobnie jak w poprzednim roku dostanę prenumeratę gazety The World of Cross Stitching, w której jest wiele pięknych wzorów. Bardzo lubię dostawać nowy numer i zastanawiać się do czego mogłabym wykorzystać małe wzory zamieszczane w tej gazecie.

Kolejnymi zakupami są dwa wzory do haftu. Pierwszy to wzór TARDIS, który widziałam wyszyty na jednej z Facebookowych grup. Od razu się zakochałam we wzorze, ale miałam pewne obawy nad zakupami na Etsy. Bałam się, że jak zacznę kupować na tej stronie to nie przestanę, gdyż tyle tam cudownych wzorów! Ciężko było mi wybrać jeden wzór na urodziny, ale ponieważ jestem wielką fanką Doktora Who to ten wzór wygrał:


Drugi wzór to wszystkim już znany "Paw i gołębie w ogrodzie", który zamarzyłam sobie wyszyć 5 lat temu (pierwsza notka jest z 2014 roku!). Przez te wszystkie lata nie potrafiłam się zdecydować na materiał, na którym mam wyszyć ten haft. Postawiłam nawet kilka pierwszych krzyżyków pod koniec 2014 roku na Aidzie 16 ct. Postępy były bardzo mizerne, gdyż wzór pochodził z firmy Golden Kite, w którym są mieszane kolory. Długo się wahałam, ale ostatecznie zrezygnowałam z wyszywania, gdy zorientowałam się, że ten sam wzór jest dostępny na HAED i nie ma mieszanych kolorów. Ponieważ nie chciałam kolejny raz zaczynać nieudanego haftu to postanowiłam potrenować inne wzory HAED na Luganie 25 ct (Dziecię - na ten moment nie przewiduję powrotu do haftu) oraz na Aidzie 20 ct (Mini Syrena). Nawet pod wpływem tego ostatniego haftu chciałam wyszywać Pawia w mini wersji :) Obecnie nie jestem pewna co do materiału (chociaż zakupiłam len obrazkowy 25 ct), ale na pewno chcę wyszywać normalną wersję Pawia. Przy okazji promocji na stronie HAED, gdzie wzory były tańsze o 50% postanowiłam kupić oryginalną wersję wzoru :) Teraz nie mogę się doczekać postawienia pierwszych krzyżyków w nowym wzorze :)

środa, 5 czerwca 2019

Szkoła Gejsz 9 %

Ostatnia prezentacja postępów prac była ponad miesiąc temu, gdy przez 10 dni ledwo zrobiła 0,50 % pracy. Tym razem w 4 dni zrobiłam kolejne 0,50 %, czyli prawie 1 800 krzyżyków i postanowiłam pochwalić się jak te 1 800 krzyżyków wygląda na tle całego haftu. Miałam w planach skończyć kwiaty i liście, aby móc pójść do kolejnych elementów haftu, ale tak się nie stało. Jeszcze trochę mi brakuje, aby móc zająć się drugą Gejszą, ale to przy kolejnym podejściu do haftu. Teraz znowu zmiana na tamborku i powiem szczerze, że takie postępowanie bardzo mobilizuje. Żaden haft mi się nie nudzi i w każdym mniej więcej równomiernie przybywa krzyżyków. Na efekty trzeba dłużej czekać, ale przyjemność w wyszywaniu jest bardzo duża :)


poniedziałek, 3 czerwca 2019

Nowy Haft na Nowy Rok (5)

Ten miesiąc należy zaliczyć do bardzo udanych pod względem postępów w Różowym Irysie. Uświadomienie sobie, że zaraz półmetek zabawy, a ja ledwo mam pierwszą stronę zrobioną mocno mnie zmobilizowało do dalszej pracy. Dodatkowo kilka dni chorobowego pozwoliło na postawienie wielu nowych krzyżyków :)

Tym razem skupiłam się na prawej stronie haftu, dotarłam do brzegu i skierowałam się w dół. Jakoś ten brzeg bardziej do mnie przemawiał niż środek pracy :) A teraz będzie jeszcze bardziej nierówno, bo w prawym dolnym rogu jest jeden wąski płatek irysa i postanowiłam go wyszyć w tym miesiącu :)

Haft pomimo dużej liczby kolorów oraz ciągłego mieszania dwóch różnych nitek jest przepiękny. Miałam przez chwilę do niego wielką niechęć, ale teraz zapał do pracy ponownie wrócił. Oczywiście już rozglądam się za kolejnym wzorem tej autorki, gdyż irysy ostatnio mnie zachwycają i chciałabym wyszyć ich jak najwięcej :)