Obserwatorzy

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szkoła Gejsz. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Szkoła Gejsz. Pokaż wszystkie posty

piątek, 31 grudnia 2021

Podsumowanie 2021

Rok 2021 powoli się z nami żegna, a ja z niedowierzaniem patrzę jak wiele udało się zrobić w tym roku. Na ten moment kończę rok z wartością ponad 143 000 wyszytych xxx. Średnio wyszywałam ok. 12 000 na miesiąc. Najmniej xx postawiłam w lipcu, bo tylko 8 877 xxx, a najwięcej w listopadzie bo 17 490 xxx (tutaj spędziłam wiele dni nad samplerem).

Teraz zapraszam na obejrzenie prac ukończonych!

1. Imieniny Miesiąca III

Wzięłam udział już w III edycji zabawy, która jest niezwykle inspirująca. Hania jak zwykle przygotowała wiele cudnych tematów, które nadawały się idealnie na stworzenie uroczych kartek. Ten plan został zrealizowany.


2. Choinka 2021

Wzięcie udziału w tej zabawie było jednym z planów na 2021 rok i się udało. W tym roku stworzyłam wiele pięknych kartek i tylko jedną ozdobę na choinkę. W nadchodzącym roku będzie to już 5 edycja i nadal żałuję, że nie brałam udziału we wcześniejszym. Należy obserwować stronę xgalaktyki, bo pod koniec grudnia ma być informacja o zapisach do kolejnych edycji.


3. Pascha 2021-2022

Cieszę się, że biorę udział w tej zabawie, bo w planach na 2021 rok tej zabawy nie było. Dzięki udziałowi w zabawie zmobilizowałam się do comiesięcznego tworzenia kartek na Wielkanoc. Do końca zabawy pozostało niewiele czasu, ale mam nadzieję, że bez problemu zrobię tyle kartek ile trzeba. Mam nadzieję, że będzie kolejna edycja po Wielkanocy.


4. Nowy Haft na Nowy Rok III

W tym roku bardzo dobrze rozplanowałam czas, który miałam poświęcić na haft firmy Dimensions. Całość została ukończona na początku grudnia, a efekt jest zachwycający. Nie wiem, czy będzie kolejna edycja zabawy, bo ostatnie postępy u Ani prezentowaliśmy w październiku (postępy wrześniowe) i od tamtej pory nastała cisza. 

Haft ten był wyszywany także w ramach grupy na facebooku, gdzie wyszywa się i pokazuje tylko hafty firmy Dimensions. Plan na 2021 roku został wykonany.


5. Między nami Kobietami

Tematyka zabawy jak sama nazwa wskazuje, dotyczyła różnych rzeczy związanych z kobietami. Tematem zabawy były więc kapelusze, szpilki czy lusterko. Kasia nie kontynuowała tej zabawy, ale od stycznia 2022 zaproponowała nową. 

Zabawa Między nami Kobietami rozpoczynała się w lipcu 2020 roku, a w lipcu tego roku się skończyła. W 2021 roku powstało 6 prac do zabawy, zgodnie z planem na 2021 r.


6. Mini Bathtime (HAED)

W sierpniu po 5 latach skończyłam swój pierwszy wzór od HAED. Jestem bardzo dumna, że udało mi się go skończyć, bo przygód z nim miałam bardzo wiele. Mam nadzieję, że kolejne hafty od HAED pójdą sprawniej. Haft ten był priorytetem na 2021 r. i został ukończony w sierpniu 2021 r.


 

7. The fruits of plenty

Ten sampler nie był planowany do wyszycia, ale im bardziej mu się przyglądałam, tym bardziej chciałam go wyszyć. Haft ten dominował w ostatnich miesiącach roku nad wszystkimi innymi haftami, bo wzięłam udział w konkursie na SAMPLEROWNI. Warunkiem wzięcia udziału w zabawie było ukończenie haftu. 


8. Harry Potter

Pierwszy ukończony haft w 2021 roku :) Kolejne 6 wzorów z tej serii czeka na wyszycie, ale tym zajmę się w grudniu tego roku.


9. Konkursy u Świrów Rękodzieła

W tym roku wzięłam także udział w 3 konkursach organizowanych przez Świry Rękodzieła (te same kartki zgłaszałam do zabawy Choinka 2021). Niestety na początku roku strona została przeniesiona na facebooka i tam nie mogłam się połapać kiedy są ogłoszenia i tematy wyzwań miesięcznych.

 

10. Prace nieskończone / porzucone

W 2021 roku porzuciłam jedną pracę, której na ten moment nie będę kontynuować - Szkołę Gejsz. Haft nadal mi się bardzo podoba, ale coraz częściej do mnie dociera, że nie będę miała gdzie go powiesić, a sama oprawa może być bardzo kosztowna. W planach na 2021 rok miałam usiąść do tego haftu, ale od czerwca 2019 roku niewiele w nim nie przybyło.

piątek, 1 stycznia 2021

Plany na 2021

Nie jestem zwolenniczką robienia planów na kolejny rok, gdyż ciężko mi dotrzymywać zobowiązania hafciarskie z początku roku. Ostatnie plany hafciarskie przedstawiałam na koniec 2017 roku i żadnego nie zrealizowałam. Co więcej, 3 wzorów już nie planuję wyszyć i pocięty materiał wykorzystuję do innych prac.

Dlatego w moich planach hafciarskich skupię się na tym, co obecnie widnieje u mnie na tamborku :)

1. HAED Mini Bathtime (Mini Syrena)

Jest to praca, którą wyszywam od lipca 2016 roku na aidzie 20 ct, pełen krzyżyk, jedną nitką. W hafcie tym próbuję wszystkich metod wyszywania - od parkowania, poprzez wyszywanie kolorami na całej pracy, a obecnie wyszywam obszarami od najmniejszej liczby krzyżyków w obszarze do największej.

Kolejny zaplanowany HAED rozpocznę, gdy w tym będę na poziomie 90%. Obecnie 2020 rok skończyłam na etapie 61,87% tj. 46 049 krzyżyki.


2. Szkoła Gejsz

Jestem niezmiernie zachwycona tym haftem, ale liczba zabaw, w których brałam udział w ostatnim roku była bardzo duża i dla tego haftu nie miałam wiele czasu. Poprzedni rok skończyłam na etapie 6%, obecnie mam wyszyte 9,29 % tj. 35 207 krzyżyki. Haft powstaje na mojej ulubionej ostatnio aidzie 20 ct :)



3. Piracki Statek

Mam nadzieję, że będzie kolejna edycja UFOK-owego Roku, bo muszę ten haft trochę podgonić. Obecnie mam 63,85%.


4. Tęczowa Róża

W tym roku tylko dwa razy miałam Tęczową Różę na tamborku i za drugim razem nawet zdjęć nie zrobiłam. Postępy są tak mizerne, że trafi do zabawy z UFOK-ami. Obecnie jest 54,88%.


5. Kubuś Puchatek

Haft, którego nie skończyłam w ramach zabawy Nowy Haft na Nowy Rok. To jedna z moich większych porażek, gdyż ma ledwo 34% zrobione. Trafia na listę UFOK-ów.


6. Harry Potter

Tego haftu jeszcze nie pokazywałam, bo zaczęłam go dopiero w połowie grudnia i po cichu liczyłam, że skończę do końca roku. Wzór sama przerabiałam na xsd, aby lepiej się go wyszywało i mam już 53,05%.


7. Co chciałabym rozpocząć

Ostatnimi czasy zakupiłam sobie Cordovę 23 ct, aby móc spróbować wyszywać półkrzyżykami. Mam w planach wyszyć na niej Yodę oraz Dark Goddess. Czy uda się wystartować z tymi haftami w 2021? Na ten moment nie wiem, bo nie chcę mieć zaczętych aż tyle prac.


 

Dodatkowo chciałabym w końcu rozpocząć haftowanie Pawia w ogrodzie, o których marzę już kilka lat. Mam już przygotowany len obrazkowy 25 ct i będę chciała na nim wyszywać półkrzyżykami.


8. Zabawy blogowe i inne

W 2019 roku nie brałam udziału w wielu zabawach, bo chciałam się skupić na już rozpoczętych pracach. Zabaw jednak mi brakowało i w 2020 roku wzięłam udział w zbyt wielu zabawach i wyzwaniach. Dlatego na ten rok planuję ograniczenie zabaw lub tworzenie jednej pracy do kilku zabaw. 

Na facebooku jest stworzona grupa do wyszywania wzorów firmy Dimensions i chyba w końcu zabiorę się za jeden mały haft, który jednocześnie będę mogła zgłosić do III edycji zabawy Nowy Haft na Nowy Rok :) 

Dodatkowo jest stworzona grupa do wyszywania wzorów HAED, gdzie zmobilizuję się do szybszego skończenia Mini Syreny i rozpoczęcia Pawia w ogrodzie.

Zgłosiłam się już do III edycji Imienin Miesiąca oraz jestem w połowie zabawy Między nami Kobietami.

Mam nadzieję, że nie znajdę więcej zabaw, w których będę chciała brać udział, bo moje pozostałe plany ucierpią.

No chyba, że będzie zorganizowana kolejna edycja Choinki, to wtedy nie będę protestować :)

środa, 5 czerwca 2019

Szkoła Gejsz 9 %

Ostatnia prezentacja postępów prac była ponad miesiąc temu, gdy przez 10 dni ledwo zrobiła 0,50 % pracy. Tym razem w 4 dni zrobiłam kolejne 0,50 %, czyli prawie 1 800 krzyżyków i postanowiłam pochwalić się jak te 1 800 krzyżyków wygląda na tle całego haftu. Miałam w planach skończyć kwiaty i liście, aby móc pójść do kolejnych elementów haftu, ale tak się nie stało. Jeszcze trochę mi brakuje, aby móc zająć się drugą Gejszą, ale to przy kolejnym podejściu do haftu. Teraz znowu zmiana na tamborku i powiem szczerze, że takie postępowanie bardzo mobilizuje. Żaden haft mi się nie nudzi i w każdym mniej więcej równomiernie przybywa krzyżyków. Na efekty trzeba dłużej czekać, ale przyjemność w wyszywaniu jest bardzo duża :)


poniedziałek, 29 kwietnia 2019

Szkoła Gejsz 8,50 %

Bardzo chciałabym pokazać większe postępy w Szkole Gejsz, jednak po 10 dniach pracy zrobiłam jedynie pół procenta i chciałabym przejść już do innego haftu :) Postępy może niezbyt imponujące, ale za to używałam pięknych kolorów :) Pokazuję także postępy prac, gdyż przy tym kawałku musiałam często zmieniać mulinę do pojedynczych krzyżyków. Potem jak zaczęłam wyszywać duży okrągły liść poszło już o wiele sprawniej.

wtorek, 26 lutego 2019

Szkoła Gejsz 8 %

Praca nad Szkołą Gejsz tak mnie zauroczyła, że póki nie zrobiłam pełnego procentu to żadnego inne haftu nie wzięłam na tamborek. Chciałam jak najszybciej zrobić liście i kwiaty, aby móc zacząć kolejną japonkę, ale proza życia mnie pokonała ;)

Patrząc na statystyki w aplikacji 1% Szkoły Gejsz zajął mi 14 dni! Sporo czasu jak na jeden haft, ale na swoje usprawiedliwienie dodam, że przez dwa weekendy niewiele czasu miałam dla siebie i dlatego krzyżyki tak wolno pojawiały się na kanwie. Obawiam się troszkę, że w tym tempie to haft zajmie mi kolejnych 10 lat, ale i tak z wielką przyjemnością stawiam kolejne krzyżyki.

Obecnie w hafcie postawiłam 30 280 krzyżyków. Średnio w tygodniu stawiałam ok. 100-150 krzyżyków, a w weekend potrafiłam nawet 1300 krzyżyków postawić przez dwa dni. Uwielbiam patrzeć na postępy w tym hafcie, gdyż marzyłam o nim od kilku lat :)

środa, 9 stycznia 2019

Szkoła Gejsz - 7%

Przełom starego i nowego roku upłynął mi pod znakiem Szkoły Gejsz :) Dzięki temu, że odpuściłam sobie w tym roku udział w zabawach blogowych (Nowy Haft na Nowy Rok się nie liczy bo ten wzór i tak chciałam wyszywać) liczę, że przerwy w wyszywaniu haftu będą bardzo krótkie i do końca 2019 roku haft będzie miał przynajmniej 20% (to takie moje optymistyczne założenie).

Kilka statystyk:
7% haftu to 26 499 krzyżyków i 1 japonka :)

piątek, 7 grudnia 2018

Szkoła Gejsz - 6%

Niezmiennie lubię wracać do tego haftu. Kolory są piękne i często są duże plamy jednego koloru więc się szybko wyszywa. Dodatkowym atutem tego haftu jest to, że marzyłam o nim już kilka lat. Jestem jednak przekonana, że bez aplikacji, w której śledzę ile stawiam krzyżyków w pracy w każdym dniu, postępy byłyby mizerne. Wygoda podczas stosowania aplikacji jest naprawdę duża.

Obecnie w pracy wyszyłam całą Pierwszą Japonkę i pozostał do wyszycia murek (same jasne kolory więc nie widać wielkich postępów) oraz kwiaty poniżej Japonki. Te 6% skończyłam już 2 tygodnie temu, jednak szaruga za oknem uniemożliwiała mi zrobienie porządnego zdjęcia (ten jasny murek w ogóle nie był widoczny). W tym tempie pracę skończę za kilkanaście lat ;)

środa, 31 października 2018

Szkoła Gejsz - 5%

Ostatnio pisałam, że postęp w pracach będę pokazywać, gdy nastąpi krok milowy w hafcie. W Szkole Gejsz taki postęp to 1% :) Wydawałoby się, że to niewiele, ale to ponad 3 000 krzyżyków! Ostatnio się zastanawiałam, czy jeden weekend wystarczy na zrobienie 1%. Wtedy bym wiedziała, że w rok dałabym radę zrobić 50% pracy siedząc nad japonkami tylko w weekendy. Niestety tak się nie da. W jeden weekend, gdy siedzę nad haftem po ok. 6-8 godzin dziennie robię ok. 0,3%, a przecież nie zawsze jest tyle czasu. Zazdroszczę innym hafciarkom, że u nich postęp prac jest tak szybki. Mnie za wiele rzeczy rozprasza :)

czwartek, 23 sierpnia 2018

Szkoła Gejsz - 4%

Od kilkunastu dni nie mogę oderwać się od Szkoły Gejsz. Dzięki aplikacji w tablecie wzór wyszywa się bardzo łatwo i przyjemnie. Najchętniej bym wyszywała tylko ten obraz, ale inne prace czekają w kolejce.

Na dzień dzisiejszy wyszytych jest 15 156 / 376 735 krzyżyków, co daje 4% pracy.

czwartek, 16 sierpnia 2018

Tylko japonki

Zabawy z aplikacją na tablet otworzyły mi oczy, że w Szkole Gejsz od ponad pół roku nic nie przybyło. Postanowiłam więc przez kilka dni wyszywać tylko japonki. Tempo prac mnie oszałamia! Przez kilka dni postawiłam prawie 3 000 krzyżyków. Z aplikacją wyszywanie idzie błyskawicznie, gdy nie trzeba się przyglądać gdzie jest kolejny symbol danego koloru.

Obecnie wyszyłam 12 245 / 376 735 krzyżyków, co daje 3,23%.

czwartek, 9 sierpnia 2018

Kilka statystyk

W ostatni weekend podczas wyszywania mojego HAED trafiłam na kolejny zgubiony krzyżyk z poprzednio wyszywanego koloru. Dopadły mnie wątpliwości, czy moja metoda wyszywania kolorami w HAED jest właściwa. Zaznaczanie przez dwa dni mazakiem określonego znaku na kartkach papieru było dość mozolne. Cały czas z tyłu głowy mam teraz myśl, że jednak nie zaznaczyłam wszystkich krzyżyków i na koniec pracy będzie sporo do nadrabiania.

Te wszystkie rozmyślania sprawiły, że myśl o kupieniu tableta i aplikacji Crossty coraz bardziej wydawała mi się rozsądna. Zanim jednak zakupiłam wszystko co trzeba postanowiłam przygotować sobie wzór HAED w formacie xsd. Z uwagi na różne problemy z komputerem poprosiłam na jednej z grup o przerobienie przeze mnie wyszywanego wzoru. Dzięki Hani z bloga "Rękodzieło Hanulka" bardzo szybko otrzymałam gotowy wzór.

Bardzo dziękuję Hanulek za przerobienie wzoru na format xsd!

I tak od słowa do słowa usłyszałam o aplikacji Cross Stitch Saga. Jakoś wcześniej ta nazwa nie rzuciła mi się w oczy i byłam pewna, że jedyną dobrą aplikacją do wyszywania z tableta jest Crossty. Otrzymałam jednak rekomendację, że CS Saga jest także dobrą aplikacją, mimo swojej wysokiej ceny (49,00 zł).

Przez dwa dni bawiłam się aplikacją i nanoszeniem już wyszytych krzyżyków w moim HAED. Okazało się, że wyszyłam już 16 834 krzyżyki z 74 425. Daje to 22,61% całości. Od razu przyjemniej się wyszywa czytając takie dane. Dzięki kalendarzowi, który pokazuje codzienny przyrost krzyżyków, mogę pilnować, aby dziennie co najmniej 200 krzyżyków przybywało.

Oprócz HAED'a w formacie xsd mam też Szkołę Gejsz.

Ostatnie zdjęcie pracy:

Przerwa nad Szkołą Gejsz trwa już ponad pól roku, ale pewnie niedługo krzyżyki zaczną przybywać.
Zgodnie ze statystykami wyszywania (cały dzień nad tym spędziłam), w całym wzorze jest 376 735 krzyżyków, z czego ja wyszyłam jedynie 9 230. W sumie zrobiłam na razie 2,43% całej pracy.

Mały postęp pracy zmartwił mnie na tyle, że mam ochotę rzucić wszystko i pracować tylko nad Szkołą Gejsz.

~~~~

Moja opinia na temat aplikacji Cross Stitch Saga. Nie pracowałam na Crossty więc nie mam porównania, ale dla takiego laika jak ja wydaje się odpowiednia. Można zaznaczać kolor, który chce się wyszywać (odpowiednie krzyżyki się podświetlają, ale nie w kontrastującym kolorze). Można zaznaczyć obszar, który chce się wyszywać. Można zaznaczyć linie do wyszywania metodą parkowania po skosie. Najbardziej cieszą jednak statystyki, dzięki którym wiadomo ile pracy jest zrobione i w jakim tempie przybywa krzyżyków.

poniedziałek, 25 grudnia 2017

Szkoła Gejsz - nadal 2/126

Pomiędzy wyszywaniem Skarpety łapię często wieczorami za Szkołę Gejsz, w której mam dobrze wydrukowany wzór. Gdy już w skarpecie wszystko mi się miesza, to Szkoła Gejsz jest jak ukojenie :)

Ostatnio troszkę się zniechęciłam, bo przy twarzy było dużo kolorów i ciągle trzeba było zaczynać i kończyć kolor. Na dokładkę twarz wypadła u mnie na styku 4 kartek więc trochę zabawy było ze sprawdzeniem, czy na drugiej stronie nie został jeden krzyżyk, bo później dla tego jednego krzyżyka męczące byłoby wyciąganie nici. Ta zabawa z ciągłym rozpoczynaniem kolejnego koloru dość mnie zniechęciła do japonek, i dopiero niedawno się do nich przekonałam. Teraz, gdy zajęłam się tłem praca idzie o wiele szybciej. W sumie całkiem przyjemnie się wyszywa, gdy nie trzeba ciągle skakać z koloru na kolor :)

Ostatnio było tyle:


A teraz mam tyle:


niedziela, 27 sierpnia 2017

Szkoła Gejsz 1/126

Wreszcie pierwsza strona wzoru została ukończona! Ponieważ nie trzymam się równo każdej kartki, to trudno określić, gdzie się ta strona kończy. Obecnie postanowiłam nie skakać pomiędzy różnymi stronami, a jedynie parkować nitkę na kolejnej stronie. Możliwe, że dzięki temu szybciej będę chwaliła się postępami :)

piątek, 28 lipca 2017

Powrót do Szkoły Gejsz

Po skończeniu tajniaka i cudownych chwil z nowym skrzatem, postanowiłam wrócić choć na chwilę do haftu, który dość długo leżał odłogiem. Ostatnie krzyżyki w Szkole Gejsz stawiałam pod koniec maja i szczerze mówiąc już się za nimi stęskniłam. Co prawda nadal pełnej strony nie mam (dosłownie do skończenia pełnej strony brakuje może ze 30 krzyżyków), ale i tak jestem zadowolona z postępów.

Ostatnio zakończyłam na tym etapie:

Teraz zajęłam się troszkę tłem i twarzą pierwszej japonki. Naprawdę bardzo fajny wzór, który szybko się wyszywa. Gdyby tylko było mniej kanwy do trzymania to pewnie haftowałoby się szybciej ;)


Teraz w planach jest rodzinny urlop i raczej żadnego haftu nie będę ze sobą brać, bo bagaży i tak mamy aż nadto ;)