Trochę się ostatnio nazbierało prac do pokazania, ale w sierpniu nie było kiedy usiąść do napisania posta więc we wrześniu będzie kumulacja :)
Po dłuższej przerwie wracam do pokazania postępów na No Time Like The Present, który jest moim Wyzwaniem Rocznym.
W poprzednim poście skończyłam pokazywać pracę z 27 tygodnia, w której wyszywałam środkową małą tarczę zegara. W 28 tygodniu cały czas wyszywałam tarczę i szło mi to tak dobrze, że limit xxx wyszyłam w niewiele powyżej 3 godzin.
W 29 tygodniu skończyłam środkową tarczę zegara i zabrałam się za uzupełnianie jasnej tarczy po prawej stronie.
W 30 tygodniu nastąpiło przesunięcie materiału i wyszyłam elementy z prawej i lewej strony, które w kolejnym tygodniu będę wypełniać.
W 31 tygodniu uzupełniłam ciemną nitką przygotowane miejsca do wypełnienia oraz wyszyłam ramkę na tyle ile pozwalał mi odkryty materiał.
W 32 tygodniu wyszyłam ciemny element z prawej strony oraz zabrałam się za tło po lewej stronie (widać kształt papugi).
W 33 tygodniu zajmowałam się tylko tłem z lewej strony, gdzie widać cały kształt papugi i gałąź na której siedzi.
34 i 35 tydzień były robione razem, bo musiałam nadgonić jeden tydzień. Skupiłam się na wypełnianiu tła z prawej strony, gdzie także jest już widoczna papuga na gałęzi.
Już Ci niewiele zostało do końca. W sumie to Cię podziwiam, bo po pierwsze lubię wyszywane zegary, po drugie podziwiam za wyszywanie na lnie i po trzecie podziwiam za wyszywanie tła, którego nie cierpię !! Ciekawa jestem ukończonego zegara.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Piękne postępy. Fajnie, że pokazałaś etapami (tygodniówki) kolejne postępy.
OdpowiedzUsuńSzybko przybywa krzyżyków. Już niewiele do końca. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń