W tym miesiącu spędziłam kilka miłych chwil przy tym hafcie. Udało mi się ładnie dobrać kolor do uszu Prosiaczka, skończyć jego siatkę do łapania motyli oraz zabrałam się za Tygryska. Przy brzuszku Tygryska kolory dobrałam bardzo szybko, natomiast z jednym odcieniem pomarańczowego miałam nie lada problem. Ostatecznie po kilku próbach dobrałam idealnie wszystkie odcienie i zabrałam się za wyszywanie :)
Przy tym hafcie praca idzie bardzo szybko, gdy już dobiorę odpowiedni kolor muliny. W planach mam skończenie w kwietniu tułowia Tygryska, bez ogona. Mam nadzieję, że plan uda się zrealizować :)
Tak było wcześniej:
Tak jest teraz:
prosiaczek wygląda super;)
OdpowiedzUsuńBędzie super hafcik:)
OdpowiedzUsuńCzekam na całego tygryska :)
OdpowiedzUsuńSuper, postępy spektakularne 🧡
OdpowiedzUsuń