W 15 tygodniu zabawy dokończyłam sowę poniżej kolorowej rozety i zabrałam się za gałązkę, na której siedzi kruk. Oba elementy wyszywam czarną muliną więc na razie jest monotonnie. Zbliżam się już do prawego brzegu pracy, od którego dzieli mnie kruk i jeden element.
W 16 tygodniu ukończyłam kruka z prawego górnego rogu i nie miałam sił wybierać muliny do ostatniego motywu z górnego rzędu i poszłam do lewej strony, gdzie zaczęłam wyszywać muliną multikolor pomarańczową dynię. Niestety przez bardzo długi czas jest jasny odcień pomarańczowy i wydaje mi się, że w kolejnym tygodniu będę musiała go spruć i albo wybiorę inną mulinę cieniowaną, albo jakiś ładny pomarańcz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz