Obserwatorzy

sobota, 24 września 2016

Recenzja Igłą Malowane 5/2016

Kilka dni temu, gdy otwierałam skrzynkę pocztową, spotkała mnie wspaniała niespodzianka! Znowu otrzymałam czasopismo "Igłą Malowane" do recenzji :) Nie mogłam się doczekać, aż usiądę i na spokojnie przejrzę gazetę, ale ten czas prędko nie nadszedł. Dopiero wczoraj na spokojnie obejrzałam sobie gazetę, a dziś jestem gotowa do podzielenia się moją opinią :)


Tradycyjnie na okładce widać co będzie w numerze i niestety nie ma tutaj ulubionych przeze mnie jesiennych wzorów w kolorach żółci i czerwieni. Jest za to duża nostalgia za latem, gdyż jest kilka wzorów typowo letnich :)

Na początek trzy małe motywy związane z wodą, które mogą być ciekawą ozdobą domu, lub można je wykorzystać na kartki. Wzory są małe i wydaje mi się, że błyskawicznie zeskoczą z tamborka.


Następne wzory także nawiązują do minionego lata. Są to trzy latarnie morskie, z czego jedna jest duża i dość szczegółowa 9wzór na dwie strony), a dwie mniejsze są prostsze i każdy wzór zajmuje jedną stronę. Od razu powiem, że te latarnie to mój faworyt całego numeru. Nie dość, że strasznie mi się podobają, to jeszcze szybko można je zrobić. Nie ma tutaj tła, gdyż tłem jest biała kanwa. Dodatkowo chmury i woda są robione półkrzyżykami więc praca na pewno pójdzie szybko. Już zastanawiam się kiedy te latarnie będę robić, gdyż bardzo mnie zauroczyły :)


Dalej mamy dwa małe wzory do dziecięcych pokoi - miś i hipopotam. Kolory są bardzo żywe i radosne, dlatego spodobają się nie jednemu maluchowi :)


W takiej dziecięcej tematyce jest dla mnie także paskowany kot - kontur kota, który wypełnia się pionowymi kolorami. Osobiście nie lubię takich wzorów więc nawet zastosowanie wzoru na poduszkę mi się nie podoba. Nie można jednak zaprzeczyć, że wzór jest bardzo kolorowy i typowo "letni" w swej kolorystyce.


Kolejną pracą w stylu "dziecięcym" jest widoczek, który wygląda dość topornie. Patrząc na niego sama się dziwię, skąd tyle kolorów w rozpisce. Ewidentnie do mnie nie przemawia tak jak i kot.


W numerze jest także ładny wzór w stylu "afrykańskim". Powiem, że o ile motyw do mnie nie przemawia, to kolorystyka jak najbardziej. Fajnie by wyglądały dwa lub trzy podobne obrazki obok siebie :)


W numerze znalazł się także wzór na serwetkę ze słonecznikami oraz bardzo ładny wzór na haft wstążeczkowy. Żałuję trochę, że tego wzoru na haft wstążeczkowy nie zrobiono także dla hafty krzyżykowego, gdyż zarówno tło jak i kolorystyka jest bardzo ładna. Niestety ja haftu wstążeczkowego nie planuję się uczyć, dlatego zarówno ze wzoru jak i z samouczka wykonania obrazka nie skorzystam.


A na koniec przedstawiam dwa najlepsze wzory numeru: wzór na kotka oraz na osty. Oba wzory są cudne! Wzór na kotka został przerobiony ze zdjęcia (konkurs był ogłaszany na facebooku Coricamo), dlatego jest to wzór na kilka stron i ma dość dużą pikselozę. Moim zdaniem nie ma co się tym martwić, gdyż wzór jest tak śliczny, że warto się pomęczyć. Natomiast osty wpisują się w tematykę jesienną i chyba te dwa wzory z całego numeru są związane z obecną porą roku.


Podsumowując - już tradycyjnie w każdym numerze Igłą Malowane są wzory trudniejsze i łatwiejsze. Brakuje mi jednak wzorów jesiennych, które w poprzednich latach były obecne w gazecie i pięknie się prezentowały. Niestety fakt, że gazeta nie jest już miesięcznikiem, a dwumiesięcznikiem musiał się odbić na ilości wzorów, które są prezentowane w gazecie. Podoba mi się także to, że przerabiając zdjęcie kotka nie próbowano go na siłę uprościć, aby był łatwiejszy do wyszywania. Na stronie Coricamo na facebooku ostatnio pokazano na nowo przerobiony wzór z Jezusem, który wcześniej miał 25 kolorów i był dość mały, a po nowej obróbce miał 45 kolorów i był prawie dwa razy większy. Moim skromnym zdaniem firma powinna iść w tę stronę, aby na nowo niektóre wzory przerabiać i nawet taki jeden lepiej dopracowany wzór umieszczać w numerze. Dzięki temu i początkujący haftujący znajdą coś dla siebie, a osoby haftujące dłużej nie będą się nudzić :)

5 komentarzy:

  1. Bardzo lubię to czasopismo, moim numerem jeden są latarnie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moim faworytem są oba koty i słoneczniki:-) I zgadzam się, że Coricamo powinno poprawić starsze wzory, te z większą ilością kolorów są dużo ładniejsze:-) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Magazyn mam w domu i... za dużo rzeczy mi się w nim podoba. ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Latarnie obłędne.
    To za co pierwsze się bierzesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaa, afrykanki są trzy ;)
      Może w kolejnych numerach będą kolejne

      Usuń