W tym miesiącu ledwo wyrobiłam się z haftem w ramach zabawy 1 rok w 12 częściach, bo bardzo późno się za niego zabrałam. Na dokładkę musiałam zrobić restart pracy przy około 20%, bo Biotextil niestety nie ma do końca równych xxx i miałam ramkę o innych wymiarach niż poprzednie.
Po naszykowaniu nowego kawałka materiału cały czas pędziłam z haftem, bo po pierwsze chciałam wyrobić się z zabawą, a po drugie, jeżeli miałabym jeszcze chwilę czasu, planowałam wykończyć pracę do konkursu z pszczółkami na Samplerownię. W czerwcu wzór był wyjątkowo łatwy do wyszywania, bo było niewiele pojedynczych krzyżyków i dzięki temu udało się zrealizować oba plany :) Cieszę się także, że na hafcie czerwcowym były pszczółki i dzięki temu zmobilizowałam się do wykończenia pracy (poprzednie miesiące nadal czekają na wykończenie).
Haft umieściłam na tekturce z watoliną (3 cm), a na drugiej tekturce przykleiłam materiał. Następnie oba kawałki zszyłam haftem zakopiańskim. Do haftu użyłam muliny DMC, Ariadna i Anchor.