Korzystając z chwilowej niedyspozycji do krzyżyków (zapalenie spojówek :/) postanowiłam zrobić porządki w haftach i przyszykować sobie materiały na kolejne prace. Porządki rozpoczęłam od Mini Syreny, gdzie wszystkie mulinki były wrzucone do jednego pudełeczka i ciągle miałam problem, aby znaleźć tę odpowiednią. Uznałam, że wykorzystam na razie pudełko na bobinki, które przyszło w tym tygodniu. Dość szybko naszykowałam sobie wszystkie muliny i teraz tylko potrzebna jest chwila, aby ponawijać wszystko na bobinki.
Przygotowałam sobie także materiał do zrobienia jednego z zielników Véronique Enginger. Mój wybór padł na brzoskwinię, gdyż na początek chciałabym wyszyć owoce z tej serii. Materiał, który wybrałam to Aida biała 18 ct, bo chciałam mniejszy obrazek niż wychodzi na 16 ct. Rozważałam nawet wyszywanie na Luganie 25 ct, ale we wzorze część krzyżyków jest robiona jedną lub dwoma nitkami, a na Luganie będzie wyglądać to za grubo. Rozważam jednak wyszycie drugi raz brzoskwiń właśnie na Luganie, ale wszystko bym wtedy zrobiła jedną nitką. Na razie jest to odległy plan.
Wzór wyszywać będę muliną DMC zgodnie z rozpiską.
W planach mam także wyszycie statku pirackiego od Bothy threads. Tutaj jednak mam problem z mulinami, bo wzór jest w komplecie z muliną Anchor, a ja preferuję DMC. Musiałam więc się pomęczyć z zamianą mulin na DMC. W międzyczasie uznałam jednak, że mam sporo Ariadny, której już nie używam i warto by było ją wykorzystać w projekcie. Znowu musiałam bawić się w zamianę mulin i ostatecznie skończyłam na mieszance mulin DMC i Ariadnie. Mam nadzieję, że wyjdzie w miarę OK.
Materiał, który wybrałam to kremowa Aida 16 ct.
Powoli przygotowuje się także mentalnie do wyszywania Tęczowej Róży, która od dłuższego czasu niepodzielnie rządzi na blogach. Tu zaczynam dopiero kompletować mulinę i nadal nie wiem na jakim materiale wyszywać. Waham się między Luganą 25 ct w kolorze białym lub antycznym białym, a Hardanger 22 ct w kolorze białym, który kiedyś kupiłam i teraz leży w szufladzie.
Pochwalę się także, że skończyłam miechunki :) Jednak prezentacja pracy nastąpi, gdy będę szykować obraz do oprawy, gdyż teraz po upraniu i uprasowaniu może się znowu gdzieś pogiąć, a dopiero w okolicach majówki będę mogła dać je do oprawy. Powiem tylko tyle, że efekt końcowy zachwyca :)
Bardzo ciekawe plany.
OdpowiedzUsuńŚwietne plany :) Ciekawa jestem efektów :)
OdpowiedzUsuńA sortowanie na szczęście ja już mam za sobą, uzbierało się 7 pokaźnych pudełek muliny :)
Wspaniałe plany . Życzę powodzenia:)
OdpowiedzUsuńNiezłe plany....trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne obrazy masz w planach. Powodzenia!
OdpowiedzUsuńAle ambitny plany i bardzo dużo pracy :) Powodzenia :)
OdpowiedzUsuń