Ostatnimi czasy na tamborku króluje tajniak do wystawy "Inspirujemy kolorem", jednak czasem dla chwili odprężenia sięgam po inne hafty. Dzięki temu jeden haft mi się nie nudzi. Postępy w pozostałych haftach są jednak mizerne, ale nie rezygnuję z ich pokazywania :)
A wcześniej było tak:
z kazdym krzyzykiem do przodu! :)
OdpowiedzUsuńDo zimy jeszcze trochę to napewno zdążysz z tą skarpetą:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
piękny haft.
OdpowiedzUsuń