Początek lipca upłynął mi na odpoczynku w Borach Tucholskich. Odpoczęłam, naładowałam akumulatory i po powrocie z urlopu zasiadłam do HAED Mini Syreny, w którym chciałam pokazać kolejne postępy :) Przed urlopem już miałam prawie 47 % więc szybko nadrobiłam kolejne pół procent pracy.
Ponownie przy tym wzorze zmieniam sposób wyszywania i tym razem skupiłam się na włosach i twarzy syreny. Na chwilę obecną porzucam wyszywanie kolorami na rzecz wyszywania określonych fragmentów pracy :)
Super, powodzenia i cierpliwości :)
OdpowiedzUsuńsuper ;) coraz bliżej :D
OdpowiedzUsuńPiękny wzór, od razu zachciało mi się go wyszyć :D
OdpowiedzUsuńBardzo ładny haft! szkoda ze nie skonczony :)
OdpowiedzUsuńtheprimitivemoon.blogspot.com