Prawie pół roku leżał haft założony na ramę i czekał na swoją kolej. Wreszcie w maju przy okazji kolejnego maratonu hafciarskiego ruszyłam do przodu. Haft powstaje na straminie 24 ct półkrzyżykiem, oryginalna muliną DMC. Na razie jest sporo plam jednego koloru więc wyszywa się bardzo przyjemnie. Według mnie jest dobre krycie ciemnych kolorów na materiale, a po praniu będzie pewnie jeszcze lepsze.
Na koniec maja miałam 1,9% pracy, gdyż postawiłam 6 075 półkrzyżyków (3 037,5 krzyżyków). W czerwcu planuję dotrzeć do 4% pracy.
Ciekawy wzór wybrałaś
OdpowiedzUsuńO mamo! to dopiero będzie kolos! Miłego wyszywania :)
OdpowiedzUsuńPiękny wzór 🤩 Powodzenia ☺️
OdpowiedzUsuńFajnie dostać taka słodką niespodziankę tak fajnie zapakowaną. Jest doskonała alternatywa
OdpowiedzUsuńកីឡាបាល់ទាត់