Po bardzo długim czasie, a nawet jeszcze dłuższym, ukończyłam swoją pierwszą szydełkową chustę :) Jestem strasznie z siebie dumna, że wreszcie po roku pracy czy dłużej (nawet nie pamiętam kiedy zaczęłam wyszywać tę chustę) będę mogła otulić się chustą. Niestety po tak długim czasie przestały mi się podobać kolory chusty. Chusta będzie musiała trochę poleżeć schowana, aby znowu zaczęła mi się podobać.
Chustę wyszywałam włóczką Alize Diva Batik, szydełkiem nr 3. Na chustę o wymiarach 90 cm na 170 cm zużyłam 3 motki. Wzór wybrałam sobie bardzo prosty czyli tzw. wirusa. I prawdą jest, że ten wzór wciąga. Gdyby nie to, że uwielbiam krzyżyki to z szydełkiem bym się nie rozstawała.
bardzo ładna, podobają mi się kolory,
OdpowiedzUsuńwiosna , wiosna ach to ty?!
Piękna chusta! Fajnie że napisałaś ile motków złużyłaś, bo mam w planach zrobić taką chustę to będę wiedziała ile wełny mniej-więcej potrzeba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Czasami takie małe i niepozorne wzory są bardziej męczące niż te duże. Śliczna kartka :)
OdpowiedzUsuńทาง เข้า D2BET
ผ่าน เว็บ B2BET