Kolejny miesiąc zabawy już minął, a krzyżyków do postawienia w całej pracy nadal sporo. We wrześniu skupiłam się na uzupełnieniu środka wzoru i rozpoczęcie na dole z lewej strony ostatniego płatka.
Środek pracy był bardzo zróżnicowany i co chwilę musiałam zmieniać nitkę. Postawiłam kilka krzyżyków w jednym kolorze i zmiana, postawiłam kilka krzyżyków w kolejnym i zmiana. Pomimo wielu godzin pracy nie widać spektakularnych efektów. W tym niewielkim obszarze pracy użyto chyba ze 40 symboli! Musiałam bardzo mocno się skupiać, aby nie pomylić się w wyszywaniu. Teraz czeka mnie obszar, gdzie jeden kolor będę mogła wyszywać trochę dłużej. Postępy pracy na pewno będą bardziej widoczne w kolejnym miesiącu.
Tak było poprzednio:
A tak jest teraz:
Widać zmianę. Nie ważne jak szybko, ważne że do przodu :)
OdpowiedzUsuńCiekawy haft i dużo krzyżyków, znakiem tego jesteś bardzo cierpliwa i dokładna :)ja nie mam takiej cierpliwości. Pozdrawiam i zapraszam do mojego jeszcze gorącego bloga :)
OdpowiedzUsuńtheprimitivemoon.blogspot.com
Coraz piękniej!
OdpowiedzUsuńPięknie będzie :)
OdpowiedzUsuńcudny :)
OdpowiedzUsuńZ każdym płatkiem zachwyca:-)
OdpowiedzUsuń