Ostatnie słoneczne dni sprawiają, że lepiej mogę dopasować mulinę w
quakerze i wyszywanie idzie sprawniej. W 27 tygodniu skończyłam kontury
przy pająkach i srebrnym Kreinkiem wyszyłam sieć pająka. Sporo mnie ten
fragment kosztował i było wiele prucia, ale efekt pajęczyny został
osiągnięty. Zabrałam się także za wyszywanie elementu przy kotach, bo w
dziennym świetle udało mi się dobrać odpowiednią mulinę.
Tydzień 28 nie został zrobiony w terminie i nadrabiałam go w 29 tygodniu. Limit za dwa tygodnie zrobiłam w niedzielę, aby co chwilę nie zmieniać haftu. Zrobiłam oddzielne zdjęcia po każdych 350 xxx. Najpierw dokończyłam element przy kotach i zabrałam się za kapelusz czarownicy (tydzień 28), a potem wyszywałam tułów czarownicy (tydzień 29).
W
30 tygodniu skończyłam wyszywać czarownicę i zabrałam się za miotłę. Po
miotle będę miała ciężkie zadanie, aby zdecydować, czy chcę wyszywać
księżyc białą muliną, czy Etoile.
Śliczny sampler! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiekawie rozwija się sampler. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.