Jestem jednak z tego haftu średnio zadowolona, gdyż źle sobie dobrałam mulinę. Biała z jasnoróżową tak się zlewa, że w ogóle nie można rozróżnić, gdzie zaczyna się biała. Jak przymierzałam się do haftu to byłam pewna, że biały z różowym da się odróżnić, ale podczas haftu moja pewność stopniała. Dlatego na razie wzór nie został przeniesiony na kartkę, bo nie jestem pewna czy będę go na kartce w ogóle umieszczać. I w ten oto sposób zniechęciłam się na razie do robienia kartek.
Na osłodę mam przynajmniej przesyłkę z HaftiX'a, która dotarła do mnie wczoraj. Jestem pełna podziwu, że tak szybko dotarła, bo zamówienie robiłam w piątek rano, a już w okolicach południa dostałam informację o nadaniu paczki. Moje zamówienie składało się z jednej gazetki, kilku pasemek mulin, których brakowało mi do wzoru, mazaka do tkanin, który jest obecnie niezbędny do mojego HAED'a, wosku do nitek (strasznie się mechacą przy pracy na Luganie), bobinek plastikowych oraz różnych materiałów do wyszywania. Zamówiłam sobie Belfast w kolorze naturalnym jasnym, Aidę szaroniebieską 16 ct, na której planuję w końcu zrobić metryczkę dla swojego bąbla, Aidę 20 ct z kolorowym paskiem co 10 kratek oraz 2 paczki Lugany 25 ct, która jet obecnie moim ulubionym materiałem. Już rozmyślam co na niej wyszywać :)
Ja wyszywałam ten wzór w zielonych kolorach i też nie jestem zadowolona z efektu,wyszło podobnie jak u Ciebie, może spróbuję ratować go konturami;)
OdpowiedzUsuńZaglądałam też do tego sklepu, wygląda interesująco i ceny ma przystępne, nawet już wiem co u nich kupię:D Z tego co piszesz to wysyłka jest szybko i chyba jesteś zadowolona z zakupów, a to dobra reklama:)
To na pewno spore wyzwanie dokończyć obrazek, a taki niewielki! W całości prezentuje się pięknie! Z czasem coś wymyślisz, jeszcze sporo czasu na kartki, coś wymyślisz. Fantastyczne zakupy ;)
OdpowiedzUsuń