Obserwatorzy

piątek, 11 marca 2016

W końcu SAL

Trochę zajęły mi przygotowania do Antydepresyjnego SAL'u, ale wreszcie się zmobilizowałam i zebrałam wszystkie muliny i materiał i wreszcie zaczynam :) Niestety muszę sobie radzić z haftowaniem z komputera, bo mąż ani nie chce mi tuszu do drukarki kupić, ani w pracy wydrukować. Dlatego też tak opornie szło mi zaczynanie haftowania. Na razie zdjęć początków nie mam, bo co chwilę się myliłam. Trudno przestawić się na wyszywanie z komputera, ciągle te symbole mi gdzieś uciekają.


Wzór wyszywam na Aidzie 16 ct w kolorze ecru, muliną DMC 2/6, igła 28. Kolory są dobrane zgodnie z rozpiską za wyjątkiem jednego koloru, którego ani nie miałam w zapasach, ani nie było w sklepie.

~~~~

Pochwalę się, że w poniedziałek szykując się do SAL'u stwierdziłam, że nie mam potrzebnych mulin, a zgadywać z kolorami jakoś mi się nie chciało. Szybciutko zrobiłam zamówienie w HaftiX'ie, a przesyłka była już u mnie we wtorek :) Oprócz brakujących mulin kupiłam sobie kanwę Aidę 16 ct w kolorze jasno oliwkowym, gdyż przez chwilę planowałam na takiej kanwie wyszywać. Ale ostatecznie zmieniłam zdanie, bo w poniedziałek czekając na przesyłkę nie miałam co robić i przygotowałam sobie aidę w kolorze ecru.

4 komentarze:

  1. Oj będzie kolorowo! Będę podglądać postępy w haftowaniu :)
    pozdrawiam
    ps. ogromny MINUS dla męża :) mój to nawet po 1 pasemko muliny podjedzie jak potrzebuję :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne kolorki, czekam na pierwsze kwiatki:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już nie mogę się doczekać gdy widzę te piękne kolory! Szkoda że tak mozolnie szła praca z początku ;) Będzie lepiej!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe jak będzie u Ciebie:) ja sobie kolorki dobrałam na oko, troszkę z przelicznika, troszkę sama ;)

    OdpowiedzUsuń