Co do metryczki to dotarła do adresatki wczoraj, nawet już na ścianie wisi, ale zdjęcia są tak słabej jakości, że obecnie czekam na lepsze.
Już tradycyjnie mąż spóźnia się z wydrukowaniem kolejnego kaktusa do SAL'u, więc oczekując na wydrukowanie wzięłam się za inny haft, który od dawna za mną chodzi.
Czy już ktoś zgadł co to za haft? Tak, to są miechunki :) Można było je podziwiać TUTAJ i tak mnie urzekły, że koniecznie musiałam je wyszyć. Niestety haft przybywa powoli, bo wieczorami mam tylko czas aby coś w domu ogarnąć więc jak już siadam do haftu to po kilku krzyżykach spać mi się chce :) Po części pewnie to wina choroby i latania cały dzień za bąblem :)
Jeżeli ktoś chciałby ten wzór oraz owoce z DFEA w dobrej rozdzielczości (czyli w pliku pdf, który jest bardzo czytelny) to odsyłam na forum wizaz.pl. Kiedyś poświęciłam kilka dni na przekopanie się przez tematy ze wzorami na haft krzyżykowy i naprawdę było warto :)
Miechunki są cudowne! Wzór sobie zachomikowałam na "kiedyś", bo chciałabym je mieć na ścianie :) ostatnio wyszperałam też sowę chyba na jakichś suchych ostach - ale miechunka i tak fajniejsza :)
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością będę oglądać postępy przy Twoich miechunkach.
pozdrawiam i zdrowia życzę :)
Mnie również podobają się miechunki i mama szczery zamiar kiedyś je wyhaftować, bo są przecudnej urody. Powodzenia w wyszywaniu ! Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńczasami trzeba dobrze poszukać. A ja zachorowałam i chyba też będę musiała poszperać ;) Nie wiem kiedy nadrobię moje zaległości, ale to by się nimi przejmował? ;)
OdpowiedzUsuńhej,, naszukalam sie tego wzoru,,, na wizaze.pl tez nie znalazlam,, poratujesz mnie wyslesz mi wzor na maila? Z gory dziekuje
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Grazyna
ps. email podam jak sie zgodzisz;)